- Piłkarz Lecha Poznań odniósł się do swojej przyszłości
- Zdaniem Filipa Marchwińskiego, jest on gotowy na wyjazd do mocniejszej ligi
- 21-latek zdradził, jak radzi sobie z opiniami innych
“Nie śledzę, nie czytam, nie interesuję się opiniami na mój temat”
Filip Marchwiński ma za sobą bardzo dobrą końcówkę rozgrywek. Pomocnik w zakończonym sezonie rozegrał 48 spotkań, zdobywając w nich osiem bramek i notując cztery asysty. To pozwoliło nieco ostudzić często negatywne opinie na temat piłkarza wśród kibiców. Teraz 21-latek w rozmowie z portalem “Weszlo.com” odniósł się do tego oraz planów na przyszłość.
– Nie śledzę, nie czytam, nie interesuję się opiniami na mój temat. Dochodziły do mnie różne rzeczy, ale nie siedzę na Twitterze i nie czytam wszystkich wzmianek o sobie, bo nie jest mi to do niczego potrzebne, tylko zaprzątałbym sobie głowę niepotrzebnymi rzeczami i zdaniem ludzi, których opinia nie ma dla mnie żadnego znaczenia – powiedział pomocnik dla “Weszło”.
– Postawiłem wszystko na jedną kartę i mocno poświęciłem się rozwojowi kariery. Wykonałem masę dodatkowych treningów. Popracowałem z psychologiem. Nie potrafię powiedzieć, co przyniesie przyszłość. Negocjuję nowy kontrakt z Lechem Poznań. Osobiście czuję się gotowy na zagraniczny wyjazd, ale zostanie w Kolejorzu nie będzie dla mnie krokiem w tył – dodał Filip Marchwiński.
Czytaj więcej: Ekspert podpowiadział Santosowi, co może być kluczem do sukcesu na mecz z Mołdawią
Komentarze