- Jagiellonia Białystok już dzisiaj przystąpi do pierwszego meczu w nowym sezonie
- Białostoczanie zmierzą się na wyjeździe z Rakowem Częstochowa
- Cele klubu określił dyrektor sportowy Łukasz Masłowski
“Jeszcze jeden transfer przeprowadzimy”
Jagiellonia Białystok po słabym poprzednim sezonie, w nowej kampanii chce spisać się lepiej. Nie będzie to jednak łatwe, bo zespół opuścił m.in. Marc Gual, jedna z największych gwiazd całej ligi. Niemniej władze klubu oraz dyrektor sportowy celują w pierwszą ósemkę PKO BP Ekstraklasy. Mówi o tym Łukasz Masłowski w wywiadzie z “Weszło.com”.
– Chciałbym być w pierwszej ósemce. Uważam, że to byłoby bardzo dobre miejsce jak na etap, w którym obecnie się znajdujemy – powiedział dyrektor.
– Wydaje mi się, że jeden transfer przeprowadzimy jeszcze bez względu na to, czy ktoś od nas odejdzie czy nie. Kolejne ruchy raczej wynikałaby z tego, że kogoś sprzedaliśmy i musieliśmy uzupełnić lukę. Na razie czekamy na początek sezonu. Chcemy zobaczyć w boju, gdzie ewentualnie będziemy mieli największe deficyty i czy wszyscy pozostaną zdrowi. Nie chcę zapeszać, ale przykład Iviego Lopeza w Rakowie pokazuje, że z takimi rzeczami również trzeba się liczyć. Jeśli wypadłby nam ktoś kluczowy, będziemy zmuszeni poszukać wzmocnień. A skoro mamy ograniczony budżet, logika podpowiada, żeby wstrzymać się z kolejnym ruchem i zobaczyć, co się wydarzy – dodał.
Czytaj więcej: Trener Lechii Gdańsk dla Goal.pl: po to dostaję za to pieniądze, aby sobie z tym radzić
Komentarze