- Legia Warszawa przegrała ze Śląskiem Wrocław aż 0-4
- To czwarta kolejna porażka ekipy ze stolicy
- Rafał Augustyniak jest świadomy, że jego drużyna przyzwyczaiła do zupełnie innej gry
Fatalny występ Wojskowych
W sobotę zachwycający Śląsk Wrocław podejmował na własnym terenie drużynę Legii Warszawa. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Po zmianie stron ekipa Jacka Magiery przeszła do konkretów, strzelając aż cztery gole i gromiąc faworyzowanego rywala.
Stołeczny klub zaczął sezon fantastycznie, natomiast w ostatnich tygodniach wpadł w kryzys. Sobotnia porażka była już czwartą kolejną, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Rafał Augustyniak przyznał, że przebieg spotkania ze Śląskiem był dla niego zaskakujący.
– Po pierwszej odsłonie nie spodziewałem się takiego meczu. Po bramce na początku drugiej połowy źle zareagowaliśmy, coś w naszych głowach nie zagrało i nie byliśmy w stanie odpowiedzieć. Każde podanie za linię obrony kończyło się tak, jak było widać. Musimy jak najszybciej oczyścić głowy, bo następny mecz już niedługo.
– Nasza zła seria wydłużyła się do czterech meczów, mam nadzieję, że przerwiemy ją w czwartek. Musimy wrócić do gry, którą prezentowaliśmy wcześniej. W ostatnich tygodniach nasz styl wygląda inaczej. Potrafimy grać w piłkę i mam nadzieję, że do tego wrócimy – mówi defensor Wojskowych.
Zobacz również: Marcin Bułka nie przestaje zachwycać. Polski bramkarz z czystym kontem w hicie Ligue 1
Komentarze