Szczere słowa na zakończenie współpracy
Kilka dni temu miała miejsce pierwsza po powrocie do Rakowa Częstochowa konferencja Marka Papszuna. Stary, ale i zarazem nowy trener Medalików w konkretny oraz obszerny sposób opowiedział o tym, jaki ma plan na naprawę klubu spod Jasnej Góry. Przez ostatni rok bowiem wiele elementów w zespole nie funkcjonowało tak, jak powinno. Efektem tego jest dopiero 7. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy na koniec sezonu 2023/24.
Przez tą ostatnią kampanię częstochowian prowadził trener Dawid Szwarga. Młody szkoleniowiec wcześniej pełnił funkcję asystenta Marka Papszuna i to miało dać mu sporo umiejętności oraz wiedzy na temat funkcjonowania drużyny. Jednak jak się okazało, jego misja spełzła na niczym, choć nalży mimo wszystko docenić awans do fazy grupowej Ligi Europy. Niemniej zdecydowano się na powrót do starej formuły współpracy z trenerem Papszunem, tym samym odsuwając Szwargę od pierwszego zespołu.
Teraz 33-letni szkoleniowiec w mediach społecznościowych na platformie X (dawniej Twitter) wydał obszerne oświadczenie i podsumowanie swojej pracy w Rakowie. Czytamy w nim m.in.
– Cała runda rewanżowa w naszym wykonaniu była nie do zaakceptowania. Uważam, że komunikat o moim odejściu miał przełożenie na każdą osobę pracującą w klubie i miał pośredni (nie decydujący) wpływ na końcówkę rundy rewanżowej. Byłem na taką sytuację przygotowany, ale czułem rozczarowanie – ocenił.
– Na końcu zmagań podkreślana jest tylko tabela i wynik. To tu kończy się sport i zaczyna biznes. Natomiast wchodząc do mainstreamu piłki nożnej w Polsce, jednym z moich celów była merytoryczna dyskusja – dodał.
Czytaj więcej: Kolejni gracze na wylocie z Rakowa! Rewolucja trwa w najlepsze
Komentarze