- Cracovia nie wygrała zadnego z pięciu ostatnich meczów
- Krakowianie wypuścili zwycięstwo w doliczonym czasie gry
- Widzew Łódź doprowadził bowiem do remisu 1:1
Beniaminek uratował punkt w Krakowie
Drugim niedzielnym meczem w 26. kolejce Ekstraklasy Cracovia podejmowała u siebie Widzew Łódź. Krakowianie w pierwszej połowie oddali kilkanaście strzałów na bramkę przyjezdnych. Ci jednak bronili się dobrze i do przerwy remisowali 0:0.
W drugiej połowie po obu stronach było już lepiej z celnością. Skutkowało to tym, że doczekaliśmy się goli. Cracovia w 81. minucie objęła prowadzenie po dośrodkowaniu w pole karne, gdzie asystę zaliczył Rapa, a z gola cieszył się Oshima.
Ostatnie słowo należało do Widzewa, który doliczonym czasie gry wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul Rapy. Bramkę zdobył Kreuzriegler i spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1.
Komentarze