Cracovia pokonała Stala Mielec 2:1 w meczu otwierającym 21. kolejkę PKO Ekstraklasy. Bramki dla Pasów zdobywali w tym spotkaniu Kakabadze oraz Makuch. Dla gości trafił Hinokio.
- Kolejna wygrana Cracovii
- Kakabadze i Makuch autorami goli dla Pasów
- Hinokio zdobył jedyną bramkę dla Stali
Cracovia wygrała ze Stalą i pnie się w tabeli
Przed spotkaniem trudno było wskazać zdecydowanego faworyta piątkowego spotkania. Obie ekipy prezentują podobny poziom w tym sezonie i znajdowały się blisko siebie w ligowej tabeli.
Pierwsze minuty spotkania należały do Cracovii, która mocniej nacisnęła na rywala. Przewaga nie trwała jednak długo. Stal bardzo szybko zaczęła grać odważniej i skutecznie odpychała rywala od własnego pola karnego. Spotkanie zrobiło się dość wyrównane z akcjami z obu stron. Żadnego z zespołów ewidentnie nie zadowalał remis w tym pojedynku.
Na pierwszego gola musieliśmy zaczekać do 37. minuty. Bardzo ładna i szybka akcja Stali zakończyła się skutecznym uderzeniem Hinokio. Gospodarze w tej sytuacji zostali zaskoczeni kilkudziesięciometrowym przerzutem.
Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem gości. Kibice nie mogli jednak narzekać na brak emocji, ponieważ oglądaliśmy dość ciekawe widowisko z kilkoma sytuacji podbramkowymi.
Druga część spotkania ponownie rozpoczęła się od mocnego natarcia gospodarzy, którzy już dwie minuty po wznowieniu gry doprowadzili do wyrównania. Na listę strzelców wpisał się Kakabadze.
Kolejne minuty bardzo przypominały pierwszą część spotkania, gdy oglądaliśmy akcję za akcję z obu stron, choć to Pasy były znacznie konkretniejsze na połowie rywala. Gospodarze częściej dochodzili do sytuacji strzeleckich.
Jedna z nich przyniosła drugiego gola dla Cracovii. Tym razem na listę strzelców wpisał się Makuch, który jak się później okazało zapewnił Pasom trzy punkty. Stal Mielec zaliczyła piąty mecz z rzędu bez wygranej w PKO Ekstraklasie.
Komentarze