- Dwa gole padły w poniedziałkowym meczu Ekstraklasy
- Cracovia zremisowała z Miedzią 1:1
- Spotkanie to przypieczętowało spadek beniaminka do pierwszej ligi
Mecz dwóch niezadowolonych w Krakowie
Cracovia w domowym meczu z Miedzią nie potrafiła do przerwy oddać celnego strzału. Miedź nie imponowała formą, ale była skuteczna w doliczonym czasie gry. Maxime Dominguez posłał precyzyjne podanie, a indywidualny rajd na gola zamienił Dawid Drachał.
Miedź przed upływem gry powinna prowadzić 2:0. Angelo Henriquez w świetnej sytuacji nie potrafił jednak oddać choćby celnego strzału. To zemściło się w 69. minucie, gdy Evgen Konoplyanka na raty pokonał bramkarza gości. Finalnie Cracovia zremisowała 1:1 i sprawiła, że Miedź straciła matematyczne szanse na utrzymanie w lidze. Krakowianie nie przybliżyli się zaś mocno do europejskich pucharów.
Komentarze