Cracovia chce się stopniowo piąć
Cracovia z przytupem weszła w sezon 2024/2025. W pięciu kolejkach zgromadziła dziesięć punktów, a za sobą ma już zwycięstwa z Rakowem Częstochowa i Jagiellonią Białystok. Drużyna trenera Dawida Kroczka może nie przekonuje stylem gry, ale ma swój sposób na zdobywanie goli i wygrywanie meczów. Wśród kibiców nieśmiało tli się nadzieja na walkę o europejskie puchary. W minionym sezonie Pasy długo nie mogli zapewnić sobie utrzymania w elicie.
Prezes Mateusz Dróżdż również jest zadowolony z dotychczasowych rezultatów, ale nie zamierza przesadzać z oczekiwaniami. Zdradził, że celem na ten sezon jest wywalczenie miejsce w górnej połowie tabeli, natomiast plany długoterminowe są już bardzo ambitne. Cracovia ma poważne zaplecze, dlatego pragnie na stałe dołączyć do ligowej czołówki.
– Ten sezon chcemy zakończyć w górnej ósemce, a za dwa lata włączyć się w walkę o europejskie puchary. To jest nasz cel krótkoterminowy, a jeśli chodzi o kwestię długoterminowego zarządzania klubem to utrzymanie czołówki na wzór Rakowa Częstochowa w przeciągu pięciu lat.
– Cracovia naprawdę ma wszystko, żeby to zrealizować – potężnego właściciela, warunki, ośrodek, miasto, piłkarze. Naprawdę, tu jest wszystko, żeby ten cel zrealizować – zapewnia prezes krakowskiego klubu.
Zobacz również: Gwiazdor Widzewa nie gryzł się w język. Niesprawiedliwa rywalizacja w Ekstraklasie?
Komentarze