- Miedź Legnica i Lechia Gdańsk nie zagrają w przyszłym sezonie w Ekstraklasie
- O pozostanie w elicie wciąż walczy Śląsk Wrocław
- W poniedziałek matematyczne utrzymanie zapewnił sobie Widzew Łódź
Coraz mniej niewiadomych
Miedź Legnica jako pierwsza straciła matematyczne szanse na utrzymanie w Ekstraklasie. Po porażce z Zagłębiem Lubin z elitą po sezonie pożegna się także Lechia Gdańsk. Ekipa Waldemara Fornalika złapała natomiast oddech, odskakując od strefy spadkowej na sześć punktów.
Wciąż nie znamy trzeciego spadkowicza. W najtrudniejszej sytuacji znajduje się oczywiście Śląsk Wrocław, który zajmuje miejsce w strefie spadkowej i do bezpiecznej lokaty traci aż pięć punktów. Podopieczni Jacka Magiery mogą upatrywać swoich największych nadziei w mizernej formie Wisły Płock i Radomiaka Radom, czyli największych rywali w walce o utrzymanie. Obie te drużyny mają jeszcze margines błędu w postaci kilkupunktowej przewagi nad wrocławianami.
Śląsk może oficjalnie spaść z Ekstraklasy już w następnej kolejce. Jeśli przegra z Nafciarzami, a Radomiak, Zagłębie i Korona Kielce ograją kolejno Wartę Poznań, Cracovię i Piasta Gliwice, różnica punktowa stanie się zbyt duża. W przypadku zwycięstwa wrocławianie zbliżą się natomiast do Wisły na dwa “oczka” i zapewnią fascynujący finisz sezonu.
Poniedziałkowa wygrana Widzewa Łódź nad Miedzią Legnica zapewniła drużynie Janusza Niedźwiedzia pewne utrzymanie. Już niedługo zrobią to także Stal Mielec i Jagiellonia Białystok.
Zobacz również: W czołówce pierwszej ligi gęsto. Kto walczy o bezpośredni awans do Ekstraklasy?
Komentarze