- Spotkanie Lechia – Legia zakończyło się zwycięstwem Biało-Zielonych po kapitalnym golu Macieja Gajosa w doliczonym czasie gry
- Przed przerwą pożegnano Flavio Paixao, legendę klubu z Gdańska
- Gospodarze rozegrali swój ostatni domowy mecz w Ekstraklasie – kolejny sezon spędzą w Fortuna 1. Lidze
Lechia – Legia. Ostatni ekstraklasowy mecz w Gdańsku bez goli
W pierwszej połowie starcia Lechia Gdańsk – Lechia Warszawa dominowali goście. W 9. minucie Josue uderzył tuż obok słupka, a chwilę później Musi zmusił Kuciaka do interwencji. Po kilku minutach na listę strzelców mógł wpisać się Rosołek, ale nieznacznie chybił. W 25. minucie piłka wylądowała w siatce po uderzeniu Flavio Paixao, jednak Portugalczyk był na spalonym i gol nie został uznany.
W doliczonym czasie pierwszej połowy 38-latek został zmieniony przez Marco Terrazzino. Obie ekipy ustawiły się w szpaler, a schodzącego z boiska napastnika uhonorowano gromkimi brawami.
Po zmianie stron nadal groźniejsi byli goście. W 58. minucie Rosołek dograł do Muciego, a ten przymierzył prosto w Kuciaka. Słowak trzy minuty później zatrzymał groźne uderzenie Slisza. Dopiero 30 minut później w Gdańsku obejrzeliśmy kolejną obiecującą sytuację, jednak Kramer nie pokonał Buchalika, który wcześniej zmienił kontuzjowanego Dusana Kuciaka.
W ostatnich sekundach doliczonego czasu gry Maciej Gajos zdecydował się na uderzenie zza połowy i zaskoczył wysuniętego Kacpra Tobiasza! Gdańsk żegna się z Ekstraklasą zwycięstwem i kapitalnym trafieniem pomocnika gospodarzy.
Lechia Gdańsk – Lechia Warszawa 1:0 (0:0)
Gajos 90+8′
Komentarze