Legia nie dla Kallmana
W ostatnich dniach sporo mówiło się o tym, że w przypadku odejścia Blaża Kramera do Slovana Bratysława Legia zgłosi się właśnie po Benjamina Kallmana, którym zresztą już wcześniej się interesowała. Tyle że po pierwsze Kramer ostatecznie został w Warszawie (mimo długich negocjacji ze Słowakami), a po drugie – tak słyszeliśmy w kilku źródłach – nawet gdyby Słoweniec odszedł, to Legia w tym okienku nie zamierzała już nikogo pozyskiwać.
Ujmując sprawę generalnie, w tym momencie nie zanosi się na żaden transfer last minute jeśli chodzi o Kallmana. Wszystko wskazuje na to, że Fin zostanie w Cracovii. Ale… nie oznacza to, że nic się wokół niego nie będzie działo. Może być wręcz przeciwnie, bo zainteresowanie jego usługami rośnie.
Kallman rozdaje karty
Jak wiadomo, Fin ma jeszcze tylko rok kontraktu z obecnym pracodawcą. Z informacji Goal.pl wynika, że możliwość przedłużenia umowy jest mało realna, a w tym momencie po prostu niemożliwa. Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że Kallman dokończy ten sezon w Cracovii i odejdzie latem jako wolny zawodnik.
W takiej sytuacji nasuwa się pytanie, czy Cracovia próbowała jednak zatrzymać Kallmana na dłużej? Odpowiedź jest twierdząca. Z informacji Goal.pl wynika, że krakowski klub dwa razy zaproponował napastnikowi przedłużenie umowy. Po raz pierwszy miało to miejsce w maju, a po raz drugi w lipcu. W obu przypadkach oferta została odrzucona.
W tym momencie Kallman według naszej wiedzy nie jest wstępnie z nikim „umówiony”. Niewykluczone, że wróci temat Legii Warszawa, która w przeszłości składała już za niego oferty. Ale… klub z Łazienkowskiej nie jest jedynym, który ceni umiejętności napastnika Cracovii, bo słyszymy, że wysokie notowania ma on też u działaczy Lecha Poznań. Fin pasuje do filozofii klubu z Wielkopolski, który lubi sprowadzać piłkarzy ze Skandynawii.
Z naszych informacji wynika, że Kallman był już na radarze Lecha wcześniej, gdy Mikael Ishak miał kłopoty zdrowotne. I jak słyszymy, ten temat wcale nie „umarł”. Niewykluczone więc, że niedługo dojdzie do „potyczki” Legii i Lecha o tego zawodnika.
Są też tacy, którzy wieszczą inny scenariusz, a mianowicie wyjazd Fina za granicę. To również możliwe, zwłaszcza jeśli Kallman utrzyma skuteczność i zaliczy dobry bramkowo sezon. Jego ogólny dorobek w Ekstraklasie to 74 mecze, 18 goli i 12 asyst.
W tym sezonie 26-letni Fin ma trzy bramki i cztery asysty. Jest też reprezentantem swojego kraju. W 21 meczach pierwszej kadry zdobył 7 bramek.
Komentarze