- Lech Poznań rozpoczyna pierwsze etapy budowy kadry na kolejny sezon
- Według naszych informacji wkrótce ma dojść do podpisania nowego kontraktu przez Bartosza Salamona
- Salamon zwiąże się z Lechem dwuletnim kontraktem, obecna umowa wygasa wraz z końcem czerwca 2024 roku
Salamon po powrocie grał wszystko
Bartosz Salamon to wychowanek Lecha Poznań, ale wyjechał z Poznania w 2006 roku. Po włoskich wojażach wrócił do Kolejorza w 2021 roku. Podpisał wówczas umowę obowiązującą do 2024 roku. Przez ten czas rozegrał 69 spotkań w barwach niebiesko-białych. Występów byłoby pewnie więcej, ale w zeszłym roku został zawieszony przez UEFA po tym, jak w jego organizmie wykryto niewielkie ilości diuretyku.
Salamon wrócił do gry na ostatnią kolejkę rundy jesiennej bieżącego sezonu. Wiosną był podstawowym piłkarzem drużyny Mariusza Rumaka. Rozegrał komplet możliwych minut – opuścił jedynie za kartki domowe starcie z Cracovią. W siedmiu spotkaniach – pod nieobecność Mikaela Ishaka – zakładał opaskę kapitana drużyny. Ale jego przyszłość stała pod znakiem zapytania, bo jako jedynemu z nielicznych graczy Lecha wygasał kontrakt wraz z końcem tego sezonu.
Nowy kontrakt Bartosza Salamona
Jak jednak słyszymy – wszystko jest na dobrej drodze, by Salamon pozostał w Lechu. Dopinane są ostatnie szczegóły kontraktu wicekapitana Kolejorza i na dniach powinno dojść do ogłoszenia podpisania nowej umowy. Według naszych informacji nowy kontrakt będzie obowiązywał przez kolejne dwa lata. Czyli do końca czerwca 2026 roku. Wówczas Salamon będzie miał 35 lat, zatem nie jest wykluczone, że to jego ostatnia umowa w karierze.
To początek budowy kadry przez Kolejorza na nowy sezon. Latem powinno dojść do pewnych przetasowań w drużynie, którą obejmie Niels Frederiksen. Wszystko wskazuje na to, że kontrakty Barry’ego Douglasa oraz Artura Sobiecha nie zostaną przedłużone i ci gracze pożegnają się z klubem. Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Kristoffera Velde, który nawet mimo gorszej rundy wiosennej nie powinien narzekać na brak zainteresowania, a Lech – przy braku pucharów – pewnie będzie musiał sprzedać jednego ze swoich graczy za kilkumilionową sumę w europejskiej walucie.
Salamon na Euro – Lech zarobi
Bartosz Salamon jest wymieniany w gronie zawodników, którzy mogą liczyć na wyjazd z reprezentacją Polski na Euro 2024. A to oznacza, że Lech… zarobi na swoim piłkarzu. Przy Euro 2020 każdy dzień piłkarza Ekstraklasy na zgrupowaniu swojej reprezentacji oznaczał przelew od UEFA w wysokości 2410 euro. Teraz obowiązywać mają podobne zasady, aczkolwiek federacja nie podała jeszcze konkretnych kwot i kategorii klubów (są trzy – ostatnio ekstraklasowicze trafili do tej ostatniej, która oznaczała najniższą dniówkę).
Sam udział zawodnika w turnieju Mistrzostw Europy (łącznie z dwutygodniowymi przygotowaniami) oznaczał zatem kilkaset tysięcy złotych wpływów do budżetu klubu. Poza Salamonem Lech może liczyć też na pieniądze z udziału Mihy Blazicia w Euro 2024 – Słoweniec znalazł się w szerokiej kadrze drużyny na zbliżający się turniej.
Komentarze