Lech Poznań nie odskoczył reszcie stawki. Mrozek skomentował wpadkę

Lech Poznań przegrał 0:1 z Lechią Gdańsk w meczu 20. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Bramkarz zespołu Dumy Wielkopolski - Bartosz Mrozek - nie krył rozczarowania po ostatnim gwizdku. - Chcieliśmy wygrać, to jasne i oczywiste - przyznał golkiper.

Bartosz Mrozek
Obserwuj nas w
Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Bartosz Mrozek

Bartosz Mrozek: Jesteśmy rozczarowani

W niedzielę wieczorem Lech Poznań zmierzył się na wyjeździe z Lechią Gdańsk w meczu 20. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W tej serii gier niemal wszystkie zespoły z czołówki straciły punkty, dlatego podopieczni Nielsa Frederiksena mieli okazję, żeby odskoczyć reszcie stawki. Ta sztuka się jednak nie udała, ponieważ to grająca w przewadze drużyna Biało-Zielonych zgarnęła pełną pulę. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0 dla gospodarzy, a autorem jedynej bramki we wczorajszym pojedynku był Tomas Bobcek.

Po ostatnim gwizdku przed kamerą stanął Bartosz Mrozek, który udzielił pomeczowego wywiadu. – Jesteśmy Lechem Poznań, dlatego gdziekolwiek i kiedykolwiek pojedziemy, to chcemy zgarnąć trzy punkty. To się dzisiaj nie udało, więc musimy być rozczarowani. Fakt, że czerwona kartka nie pomogła. Zawsze, jak grasz od bodajże 13. minuty w dziesiątkę, to właściwie można stwierdzić, że całe spotkanie jesteś jednego mniej – powiedział Bartosz Mrozek, cytowany przez oficjalną stronę internetową Lecha Poznań.

Inna sprawa jest taka, że Lechia fajnie weszła w to spotkanie i mieliśmy trochę kłopotów. Chociaż im dalej w las, tym ten obraz gry się zmieniał. Ale niestety, punktów nie ma. Inne wyniki w tej kolejce? Mogę mówić za siebie, że się totalnie na tym nie skupiałem, było wiadomo, że sam mam robotę do wykonania na boisku. My chcieliśmy to wygrać, to jasne i oczywiste – dodał bramkarz drużyny, która nadal zasiada na fotelu lidera tabeli Ekstraklasy.

Zbigniew Boniek: Łatwo jest wydawać pieniądze innych [WIDEO]

Komentarze