Adrian Siemieniec o nadchodzącym starciu. “Zachować spokój i konsekwencję”

Adrian Siemieniec pojawił się na konferencji przed meczem z Radomiakiem Radom. - Nam potrzebny jest spokój i konsekwencja. Nie mamy wpływu na jakość przeciwnika - mówi.

Adrian Siemieniec
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Adrian Siemieniec

Siemieniec: Świetnie czuję się w takim okresie, jak ten

Jagiellonia Białystok ma za sobą doskonały występ w pierwszym meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Duma Podlasia pokonała na Litwie FK Poniewież aż (4:0). W sobotę (27 lipca) mistrzowie Polski w ramach drugiej kolejki PKO Ekstraklasy zmierzą się na wyjeździe z Radomiakiem Radom. Adrian Siemieniec podkreślił znaczenie spokoju i konsekwencji w zarządzaniu drużyną. Jak zaznaczył, niezależnie od jakości przeciwnika i jego strategii, kluczowe jest podejmowanie właściwych decyzji i efektywne zarządzanie spotkaniem.

POLECAMY TAKŻE

Nam potrzebny jest spokój i konsekwencja. Nie mamy wpływu na jakość przeciwnika i to, w jaki sposób nam się przeciwstawi. Możemy za to dobrze zarządzić spotkaniem, podejmować właściwe decyzje – oznajmił.

Trener wyjaśnił również, że ruchy personalne tłumaczy indywidualnie zawodnikom, zawsze w szerszym kontekście. – Świetnie czuję się w takim okresie, jak ten, bo wymusza on na mnie podejmowanie decyzji w inny sposób, niż dotychczas. To ciągła analiza piłkarzy, bazowanie na wiedzy na ich temat, przewidywanie, zarządzanie zmianami i decyzjami dotyczącymi wyjściowej jedenastki. To także tworzenie łańcuchów, żeby wiedzieć, ile meczów mogą zagrać z rzędu – dodał.

Ponadto odzwierciedlił swoje myśli na temat wyzwań, które stają przed zespołem. Wcześniej wielu obserwatorów zastanawiało się, jak poradzi sobie zespół po jego przybyciu w kwietniu, jak będzie zarządzał szatnią i czy zdoła utrzymać dyspozycję z jesieni, biorąc pod uwagę zmienność okresu przygotowawczego zimą.

– Teraz są pytania, czy poradzimy sobie z europejskimi pucharami. Nie traktuję tego w kategoriach kłopotu, a jako fascynujący moment, którym należy cieszyć się i zarządzać tym – podsumował.

Komentarze