- W marcu w czeskich mediach pojawiła się informacja o ogromnych problemach finansowych Adama Hlouska
- Były reprezentant Czech miał być dłużny łącznie około cztery miliony złotych
- Hlousek przez lata grał w PKO BP Ekstraklasie, reprezentując barwy Legii Warszawa i Termaliki
Hlousek utonął w zakładach? Dom jego rodziców w rękach byłego kolegi z kadry
Adam Hlousek to postać dobrze znana polskim kibicom. W latach 2016-2019 reprezentował barwy Legii Warszawa, a rundę jesienną sezonu 2021/2022 w Termalice. Zwłaszcza fani Wojskowych dobrze wspominają gracza, który pomógł sięgnąć po trzy mistrzostwa i dwa Puchary Polski.
W marcu w Czechach pojawiły się informacje, jakoby Hlousek miał wielkie długi u bukmacherów. Miały one sięgać nawet czterech milionów euro. Mało tego, pojawiły się informacje, jakoby były piłkarz (zakończył karierę w lipcu 2023 roku) ukrywał się w Brazylii. Sam Czech zdementował te wieści, podkreślając, że ma długi, ale stawia czoła błędom z otwartą przyłbicą. Teraz, jednak, pojawiły się nowe doniesienia.
“Piłkarz stracił miliony w zakładach bukmacherskich, bo był całkowicie pochłonięty przez świat internetowych zakładów, gdzie łatwo obracał zarobionymi milionami. Kiedy pieniądze zaczęły się kończyć, zaczął pożyczać od kolegów z szatni. Ta niekontrolowana spirala doprowadziła go do ogromnych długów. Najwięcej jest dłużny Ondrejowi Celustce, 33-krotnemu reprezentantowi Czech. Hlousek zastawił nawet… dom rodziców. Wygląda na to, że nie da się go uratować, choć nadal mieszkają w nim rodzice Hlouska. Ich los jest teraz w rękach Celustki” – możemy przeczytać w czeskim portalu isport.blesk.cz.
Podobno Hlousek związał się z branżą transportową, gdzie próbuje odrobić stworzone przez siebie długi.
Czytaj więcej: Posada van den Broma póki co jest bezpieczna. Ale ta statystyka szokuje.
Komentarze