- Nie brakowało goli w meczu Górnik – Legia
- Przed przerwą tylko Tomas Pekhart zdobył bramkę
- Po przerwie legioniści wypunktowali grę defensywną zabrzan
- Na trybunach obecnych było ponad 22 tysiące widzów
Pekhart z przełamaniem po 187 dniach bez gola
Górnik Zabrze przystępował do potyczki z Legią Warszawa, chcąc wykorzystać potknięcia: Rakowa Częstochowa, Śląska Wrocław i Lecha Poznań. Zadanie przed drużyną Jana Urbana było jednak trudne, bo na drodze zabrzan stanęła Legia Warszawa. Wojskowi przed reprezentacyjną przerwą pokonali Piasta Gliwice (3:1), przerywając serię bez wygranej, trwającą od 18 lutego. Górnik poradził sobie natomiast w Wielkich Derbach Śląska z Ruchem Chorzów (2:1).
Po pierwszej połowie rywalizacji nie można było odmówić obu ekipom walki i zaangażowania. Niemniej nie miało to przełożenia na sytuacje strzeleckie. Gdy jednak wydawało się, że na przerwę oba zespoły udadzą z bezbramkowym remisem, to piłkę do siatki skierował Tomas Pekhart.
Czeski napastnik zdobył swoją siódmą bramkę w tym sezonie ligowym. W poniedziałkowy wieczór Pekhart przerwał serię bez gola w PKO Ekstraklasie, która trwała od 27 września minionego roku. Wówczas skierował piłkę do siatki w starciu z Pogonią Szczecin, które zakończyło się finalnie rezultatem 4:3 dla Legii. Na kolejne trafienie Czech czekał 187 dni.
Kapustka odpowiedział na trafienie Ennaliego
Tymczasem po ponad godzinie gry gospodarze doprowadzili do wyrównania. Bramkę na 1:1 zdobył Lawrence Ennali, wykorzystując rzut karny podyktowany za dotknięcie piłki ręką przez Radovana Pankova. Dla młodego gracza Górnika był to czwarty gol w tej kampanii.
Po stracie bramki legioniści szybko wzięli się do pracy i na efekty nie trzeba było długo czekać. Bartosz Kapustka znalazł się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie po strzale Josue, w 68. minucie dobijając uderzenie Portugalczyka. Tym samym Legia objęła drugi raz prowadzenie w zawodach. Z kolei w 75. minucie Josue podwyższył prowadzenie stołecznej ekipy na 3:1.
Do końca zawodów rezultat już się nie zmienił i trzecie zwycięstwo Wojskowych w 2024 roku w PKO Ekstraklasie stało się faktem. Ciekawe jest to, że Legia w pokonanym polu zostawiła tylko śląskie zespoły. Tymczasem w następnej kolejce zabrzanie zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin, a stołeczny zespół czeka starcie z Jagiellonią Białystok.
Górnik Zabrze – Legia Warszawa 1:3 (0:1)
0:1 Tomas Pekhart 42′
1:1 Lawrenmce Ennali 61′
1:2 Bartoisz Kapustka 68′
1:3 Josue 75′
Komentarze