Wielkie emocje w Copa America, Peru i Brazylia w półfinale!

Lucas Paqueta (w środku)
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Lucas Paqueta (w środku)

W nocy z piątku na sobotę rozegrano dwa spotkania ćwierćfinałowe Copa America. W pierwszym z nich Peru po emocjonującej serii rzutów karnych wyeliminowało Paragwaj, a następnie grająca w osłabieniu Brazylia zdołała utrzymać skromne prowadzenie i pokonała Chile (1:0).

  • Znamy już pierwszych półfinalistów Copa America
  • W nocy z piątku na sobotę Peru wyeliminowało po rzutach karnych Paragwaj, a Brazylia pokonała Chile
  • Obie reprezentacje zmierzą się we wtorkowym półfinale

Grad goli i zwycięski thriller dla Peru

Paragwajczycy szybko objęli prowadzenie. Po rzucie rożnym z uderzeniem Hectora Martineza poradził sobie jeszcze peruwiański golkiper, ale przy dobitce Gustavo Gomeza nie miał już szans. Ten sam Gomez kilka chwil później zanotował trafienie samobójcze. W 40. minucie ponownie dał o sobie znać Gianluca Lapadula, który płaskim strzałem wyprowadził swoją reprezentację na prowadzenie. Jeszcze przed przerwą wspomniany już dwukrotnie Gomez wypełnił historię w stylu z nieba do piekła, bo został wyrzucony z boiska za trafienie łokciem w twarz Lapaduli.

Paragwaj się jednak nie poddał. Już w 50. minucie podopieczni Eduardo Berizzo przywrócili stan remisowy, który utrzymywał się niemal do końca spotkania. Wówczas, jednak, na strzał ze sporej odległości zdecydował się Yoshimar Yotun. Piłka trafiła jeszcze w jednego z paragwajskich obrońców i całkowicie zmyliła golkipera. Chwilę później z boiska został wyrzucony Andre Carillo, przez co obie ekipy znowu miały w  swoich szeregach równą liczbę graczy. Już w doliczonym czasie gry Gabriel Avalos, po wielkim zamieszaniu w polu karnym, wcisnął jakoś piłkę do bramki, doprowadzając do dogrywki. Ta nie wyłoniła jednak zwycięzcy, toteż arbiter zaordynował serię rzutów karnych.

Ta, jak cały mecz, była niezwykle emocjonująca. Oba zespoły kilkukrotnie się pomyliły, ale dopiero obrona uderzenia Alberto Espinoli sprawiła, że to Peru powalczy z Brazylią w półfinale tegorocznego Copa America.

Trudna, acz zwycięska przeprawa Brazylii, brutalny faul Gabriela Jesusa

Brazylia była zdecydowanym faworytem spotkania z Chile. W pierwszej połowie broniący tytułu Canarinhos wykreowali sobie kilka okazji, ale w ich grze brakowało błysku, w czym wielka zasługa dobrze zorganizowanej drużyny trenera Lasarte. Tuż po zmianie stron, jednak, do siatki rywali trafił Lucas Paqueta. Nie oznaczało to jednak, że od tej chwili Brazylię czekało spokojne spotkanie. Tuż po bramce, bowiem, Gabriel Jesus zaatakował niezwykle brutalnym faulem Eugenio Menę, a arbiter bez zastanowienia wyrzucił napastnika Manchesteru City z boiska. Od tego momentu to Chilijczycy nadawali ton spotkaniu. Byli częściej przy piłce i oddawali więcej strzałów, a Eduardo Vargas zdołał nawet skierować futbolówkę do siatki, ale VAR dopatrzył się spalonego.

Canarinhos męczyli się znacznie bardziej, niż przewidywano, ale ostatecznie awansowali do półfinału, gdzie w nocy z poniedziałku na wtorek zmierzą się z graczami Peru, mającymi w nogach wyczerpującą dogrywkę i serię rzutów karnych.

Komentarze