Wielkimi krokami zbliża się finał marzeń Copa Amercia. Turniej rozgrywany jest w Brazylii, gdzie ostateczne starcie rozegra się pomiędzy Canarinhos i Argentyną. Na kilkadziesiąt godzin przed spotkaniem Neymar skrytykował postawę krajowych kibiców, ponieważ odczuwa zbyt małe wsparcie z ich strony oraz zauważa, że Brazylijczycy wolą, aby puchar zgarnęła drużyna przeciwna.
- Brazylijscy piłkarze nie czują się wspierani przez własnych kibiców
- Neymar i Marquinhos zaapelowali do fanów i mediów o zmianę nastrojów w kraju przed finałem Copa America 2021
Mieszane nastroje w Brazylii
Polscy kibice finał Copa America będą mogli obejrzeć w niedzielę o godzinie 2:00 w nocy. Decydujące spotkanie odbędzie się na legendarnym obiekcie w Rio de Janeiro na Maracanie, gdzie Brazylia zawalczy o puchar z Argentyną.
Co ciekawe, początkowo turniej miał odbyć się w rodzinnym kraju Leo Messiego. Wszystko skomplikowała pandemia koranowirusa, która w Ameryce Łacińskiej sieje ogromne spustoszenie. Po wielu kontrowersjach organizatorem została Brazylia i teraz nadszedł czas na decydujący pojedynek.
Interesujący jest również fakt, że Brazylijski Związek Piłki Nożnej na finał zorganizuje mieszane strefy, w których będzie można kibicować obu reprezentacjom. W dodatku z Rio de Janeiro dochodzą nas również słuchy, że zdecydowana większość fanów woli zwycięstwo Argentyny.
Wszystko to nie podoba się Kanarkom. Piłkarze już wcześniej krytykowali przeniesienie imprezy do Brazylii, natomiast teraz czują się oszukani przez własnych kibiców. Całą sytuację skomentował Neymar oraz Marquinhos.
Gracze PSG mówią jednym głosem
Dzień przed finałem do sytuacji związanej ze wspieraniem drużyny narodowej odniósł się Neymar i Marquinhos. Piłkarze Paris Saint-Germain w dosadny sposób skrytykowali postawę Brazylijczyków. Według nich futbol w tym kraju jest Święty i nie ma innej możliwości niż wspieranie z całych sił własnej drużyny narodowej.
– Nigdy nie kibicowałem i z pewnością nie będę kibicować przeciwnej drużynie, jeśli rywalizować będzie Brazylia, nieważne czy mowa o innym sporcie, konkursie modelek czy Oscarach… Jeśli gdzieś pojawia się Brazylia, to ja jestem za Brazylią, a jeśli ktoś jest Brazylijczykiem i robi inaczej? Cóż, muszę to uszanować – stwierdził Neymar.
– To trudna sytuacja. Widzimy tak wielu Brazylijczyków, tak wiele osób w prasie, które są przeciwko nam, po prostu nie wspierają drużyny narodowej. Ja kibicowałem kadrze od dzieciństwa, zawsze byłem za Brazylią i wyczekiwałem jej meczów. Marzyłem, żeby zagrać dla reprezentacji i mam nadzieję, że damy powód kibicom do zmiany ich zdania – dodał Marquinhos.
Przeczytaj także: Finał marzeń. Wielcy artyści spotkają się na szczycie
Komentarze