Rodrygo miał wiele szczęścia w meczu z Urugwajem
Mecz ćwierćfinałowy Copa America Urugwaj – Brazylia był bardzo zacięty. Zawodnicy obu drużyn nie odstawiali nóg i zaciekle walczyli o każdą piłkę. To przerodziło się w dość brutalne widowisko, bowiem arbiter odgwizdał aż 41 fauli. Jednym z nich było wręcz bandyckie zachowanie reprezentanta Urugwaju Nahitana Nandeza.
Nandez brutalnie potraktował Rodrygo w 72. minucie spotkania. Obrońca Urugwaju na wślizgu wyprostowaną nogą zaatakował gwiazdę Realu Madryt powodując u niego podkręcenie kostki. Sytuacja wyglądała bardzo brutalnie i można mówić w tej sytuacji o cudzie, że obyło się bez poważnej kontuzji, która mogła wykluczyć Rodrygo z gry nawet na kilka miesięcy.
Co ciekawe, arbiter w tej sytuacji musiał skorzystać z pomocy VAR, aby wyrzucić Nandeza z boiska. Początkowo sędzia ukarał defensora Urugwaju jedynie żółtym kartonikiem. Ostatecznie podjął jednak słuszną decyzję, by zamienić ją na kartkę koloru czerwonego.
Mecz nie obył się jednak bez kontuzji. Jeszcze w pierwszej połowie spotkania plac gry musiał opuścić Ronald Araujo, który doznał urazu mięśniowego. Finalnie pojedynek zakończył się zwycięstwem Urugwaju po rzutach karnych. Regulaminowy czas gry i dogrywka nie przyniosły goli.
Zobacz również: Kiwior coraz bliżej hitowego transferu. Włoski gigant zgłosił się do Arsenalu!
Komentarze