Barnsley w tej kampanii nie rozpieszcza swoich kibiców. Drużyna Michała Helika w tym sezonie prezentuje się słabo. Niemniej w piątkowym boju w ramach 23. kolejki The Championship drużyna Polaka zremisowała z West Bromwich Albion. Duża w tym zasługa byłego zawodnika Cracovii i Ruchu Chorzów.
- Barnsley uniknęło porażki w piątkowy wieczór
- Przedostatnia drużyna w tabeli The Championship wywalczony punkt w dużej mierze zawdzięcza Michałowi Helikowi
- Polski obrońca w ostatnich 20 minutach spotkania popisał się fantastyczną interwencją
Helik uratował Barnsley przed porażką
Barnsley w poprzedniej kampanii walczyła o awans do Premier League w barażach. Było to jednak z największych niespodzianek sezonu. Ostatecznie jednak w meczach, których stawką był awans do elity, drużyna Michała Helika nie sprostała zadaniu.
W tym sezonie Barnsley prezentuje się znacznie gorzej. Na koncie ekipy z Oakwel są zaledwie dwa zwycięstwa. Jednocześnie Barnsley plasuje się w strefie spadkowej. Nie mogło zatem dziwić, że drużyna Poya Asbaghiego była skazywana na porażkę z WBA.
Gdyby nie reprezentant Polski, to Barsnley bez wątpienia kończyłoby zawody na tarczy. Helik jednak w 73. minucie uratował swój zespół przed stratą bramki po strzale Karlana Granta. Do końca zawodów wynik już się nie zmienił i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Polski obrońca w tej kampanii wystąpił łącznie w 23 meczach, notując w nich jedną asystę. Helik ogólnie w Barnsley rozegrał 72 spotkania, zdobywając w nich sześć bramek. Umowa Polaka z angielską ekipa obowiązuje do końca czerwca 2023 roku.
Czytaj więcej: Wijnaldum, Martial, Cavani i Icardi: mało grają, a dużo kosztują. Walizki już spakowane?
Komentarze