Robert Lewandowski zakończył już sezon Bundesligi. Z powodu odwołania nagród nie zdobędzie też Złotej Piłki. Nadal jednak liczy się w wyścigu po Złotego Buta, w którym konkuruje z Cristiano Ronaldo i Ciro Immobile.
Tekst zawiera treści reklamowe | +18 | Obowiązuje regulamin
Ronaldo bez bramki z Udinese
We wczorajszym spotkaniu z Udinese Juventus Turyn mógł zapewnić sobie kolejne mistrzostwo Włoch. Ronaldo natomiast mógł przybliżyć się do Lewandowskiego w klasyfikacji Złotego Buta. Portugalczyk bramki nie strzelił a Juventus, po utracie gola w doliczonym czasie gry, zaprzepaścił szanse na świętowanie mistrzostwa. Sześciopunktowa przewaga nad Atalantą na 3 kolejki przed zakończeniem rozgrywek Serie A oznacza jednak, że mistrzostwo Włoch i tak najpewniej wyląduje w Turynie. Nieco ciekawiej wygląda rywalizacja o Złotego Buta
Immobile i Ronaldo gonią Lewandowskiego
We wczorajszym spotkaniu Lazio z Cagliari Immobile zdobył decydującą bramkę. Rzymianie wygrali 2:1. Tym samym zachowali szanse nawet na drugie miejsce w ligowej tabeli. Obecnie są punkt za Interem oraz 2 punkty za Atalantą.
Dla Immobile był to 31 gol w tym sezonie Serie A. Dzięki trafieniu z Cagliari wyprzedził on w klasyfikacji strzelców Ronaldo. Portugalczyk ma na swoim koncie 30 trafień.
Tym samym to snajper Lazio jest obecnie najgroźniejszym przeciwnikiem kapitana reprezentacji Polski w walce o Złotego Buta. Lewandowski w zakończonym już sezonie Bundesligi zdobył 34 bramki. W klasyfikacji Złotego Buta daje mu to 68 punktów. Nad Immobile ma 3 bramki i 6 punktów przewagi. Nad Ronaldo przewaga Polaka to 4 bramki, czyli 8 punktów.
O co chodzi ze Złotym Butem?
Jest to klasyfikacja najlepszych strzelców w Europie. Wliczane są do niej tylko bramki zdobyte w rozgrywkach ligowych. Liga Mistrzów, Liga Europy czy krajowe puchary nie mają żadnego znaczenia. Aby wyrównać nieco szanse klasyfikacja nie opiera się na samych golach. W grę wchodzi jeszcze współczynnik określający trudność ligi. W przypadku Lewandowskiego i jego rywali z Serie A sprawa jest dosyć prosta. Zarówno Bundesliga, jak i liga włoska mają współczynnik 2. Na niekorzyść Polaka działa jednak większa liczba spotkań, jaką jego rywale rozgrywają we Włoszech. Z racji mniejszej liczby drużyn w Bundeslidze rozgrywane są tylko 34 kolejki. W Serie A mamy natomiast aż 38 spotkań. Tym bardziej imponujący jest wynik Lewandowskiego i sam fakt, że może on rywalizować ze snajperami Serie A, Primera Division czy Premier League.
Złoty But | Kurs STS |
Robert Lewandowski | 1.35 |
Ciro Immobile | 5.50 |
Cristiano Ronaldo | 5.50 |
Bukmacherzy wierzą w Lewandowskiego
Pomimo tego, że zarówno Ronaldo jak i Immobile będą mieli kolejne szanse na prześcignięcie Polaka, to jednak właśnie Lewy jest faworytem bukmacherów do ostatecznego zwycięstwa w rankingu.
STS wycenia szanse Polaka na kurs 1.35. Oznacza, to że na wygranej gracza Bayernu dużo nie zarobimy. Każda postawiona złotówka, po odliczeniu podatku od zakładów wzajemnych da nam zysk poniżej 30 groszy.
Wiele więcej bukmacherzy płacą za ewentualne zwycięstwo Ronaldo lub Immobile. Co ciekawe STS obu graczy wycenił tak samo. Kurs na ich zwycięstwo to 5.50. Po odliczeniu tych samych podatków, przy postawieniu złotówki na jednego z nich do kieszeni gracza wróci niecałe 5 złotych.
O tym kto wygra przekonamy się nie później niż 2 sierpnia. Wtedy Juventus w ostatnim meczu sezonu zmierzy się z AS Romą a Lazio z Napoli.
Musisz mieć przynajmniej 18 lat, żeby korzystać z tej strony.
Prosimy graj odpowiedzialnie! Hazard może uzależniać.
Komentarze