Grabara i Kamiński grali, a Wolfsburg remisuje ze Stuttgartem
Kibice Bundesligi podczas 5. kolejki z pewnością skupiają swoją uwagę na meczu Bayernu Monachium z Bayerem Leverkusen. Wcześniej natomiast doszło również do ciekawego spotkania, w którym VfL Wolfsburg przed własną publicznością podejmował VfB Stuttgart. Kamil Grabara oraz Jakub Kamiński rozpoczęli mecz w wyjściowym składzie przeciwko wicemistrzom Niemiec.
Rywalizacja na Volkswagen Arena znakomicie rozpoczęła się dla gospodarzy. Wolfsburg już w 20. minucie rywalizacji objął prowadzenie za sprawą Jonasa Winda. Radość miejscowych kibiców długo nie trwała. Kilkanaście minut później Stuttgart doprowadził do wyrównania za sprawą Enzo Millota. Co prawda, francuski zawodnik początkowo przegrał rywalizacje z Kamilem Grabarą z linii 11. metrów, ale jego dobitka okazała się skuteczna. Drużyny zatem schodziły na przerwę z remisem.
Oglądaj skróty meczów Bundesligi
W drugiej odsłonie wicemistrzowie Niemiec przycisnęli, ale mieli spory problem z przedarciem się przez defensywę rywala. W 68. minucie kibice zgromadzeni na Volkswagen Arena znów oszaleli z radości. Wolfsburg bowiem znów objął prowadzenie, tym razem za sprawą Mohameda Amoury. Stuttgart dopiero w doliczonym czasie gry doprowadził do wyrównania za sprawą Deniza Undava, który popisał się pięknym golem. Trafienie reprezentanta Niemiec okazało się ostatecznie na wagę remisu.
Kamil Grabara oraz Jakub Kamiński spędzili na placu gry pełne 90 minut. Polacy jednak nie sprawili, że ich występy zostały nagrodzone gromkimi brawami. Co prawda, Grabara obronił rzut karny, ale więcej będzie się mówić o dobitce Enzo Millota, która wylądowała w siatce.
VfL Wolfsburg – VfB Stuttgart 2:2
Wind (20′), Amoura (68′) – Millot (32′), Undav (90+7′)
Sprawdź także: Borussia dobije targu z Realem? Nuri Sahin chce obrońcę
Komentarze