- Union Berlin zwolnił Ursa Fischera z funkcji trenera
- Niemiecki trener stracił pracę wskutek niezadowalających wyników
- Drużyna z Berlina od 14-stu spotkań kontynuuję passę meczów bez zwycięstwa
Urs Fischer został zwolniony
Dzisiaj rano Union Berlin na portalu X podał informację o tym, że rozstał się z dotychczasowym trenerem Ursem Fischerem. Niemiecki klub zaznaczył, że okres pięciu lat, jakie Szwajcar spędził w Berlinie, był niezwykle udany, a decyzja o rozstaniu była wspólna.
Po historycznym awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów drużyna, którą prowadził Urs Fischer, przeżywa najpoważniejszy kryzys od czasu powrotu do Bundesligi. Union Berlin aktualnie zajmuję ostatnie 18. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem zaledwie 6 punktów po 11 rozegranych kolejkach. Dodatkowo w klubie panuję zła atmosfera związana z serią czternastu spotkań bez zwycięstwa. Jedyne dwa triumfy, jakie w tym sezonie zespół ze stolicy Niemiec odniósł, miały miejsce na samym starcie sezonu. Wtedy “Die Eisernen” dwukrotnie zwyciężyli 4:1. Najpierw odprawili na własnym stadionie FSV Mainz, a następnie w delegacji triumfowali nad Darmstadt.
Urs Fischer w Berlinie pracował od czerwca 2018 roku. Doprowadził drużynę do awansu na najwyższy poziom rozgrywkowy w Niemczech, wygrywając baraże o awans do Bundesligi z VFB Stuttgart. Za swoją pracę zbierał świetne recenzje, które były wynikiem zaskakującej gry Unionu na krajowym podwórku. Efektem wieloletniej współpracy Fischera z drużyną był awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów, dzięki zajęciu 4. miejsca w zeszłym sezonie. 57-letni trener pochodzący ze Szwajcarii prowadził berliński Union w 224 meczach. 95 z nich wygrał, 58 zremisował, a 71 razy przegrywał. Notował średnio 1.53 punktu na mecz.
Zobacz także: Bayern Monachium wydał już ponad milion euro za hotel. Mieszka w nim gwiazda klubu z rodziną
Komentarze