Union Berlin zremisował w Bundeslidze z TSG Hoffenheim 1:1 (1:1). Dla gospodarzy z rzutu karnego trafił Max Kruse. Goście wyrównali po niefortunnej interwencji Nico Schlotterbecka. W tym sezonie piłkarze z Berlina grali już 12 razy na swoim terenie. Ostatni raz Union przegrał w roli gospodarza, w Bundeslidze, 19 września 2020 roku.
Pierwsza bramka na stadionie w Berlinie padła w dziewiątej minucie. Wówczas z rzutu karnego nie pomylił się Max Cruse. TSG Hoffenheim mogło odpowiedzieć już kilka chwil później. Dobrą interwencją popisał się jednak Loris Karius, który obronił uderzenie Floriana Grillitscha.
W 20. minucie były bramkarz m.in. Liverpoolu FC znowu stanął na wysokości zadania. Tym razem próbował zaskoczyć go Ihlas Bebou, lecz także bez rezultatu i zawodnicy ze stolicy Niemiec wciąż prowadzili jednym trafieniem na swoim obiekcie.
Goście dopięli swego w 29. minucie. Tym razem niefortunną interwencją popisał się Nico Schlotterbeck, który skierował piłkę do własnej siatki pod naporem Bebou.
W 76. minucie mogło być 2:1 dla gości, bo oko w oko z bramkarzem gospodarzy znalazł się Bebou. Karius przytomnie wyszedł jednak z bramki, skrócił kąt i uniemożliwił oddanie celnego uderzenia zawodnikowi rywali.
Kilka minut później na listę strzelców wpisał się Pavel Kaderabek. Radość gości nie trwała jednak długo, ponieważ po wideoweryfikacji to trafienie nie zostało uznane. Finalnie niedzielna potyczka zakończyła się remisem 1:1.
Co czeka oba kluby w następnej serii gier Bundesligi? Union Berlin zmierzy się na wyjeździe z Arminią Bielefeld. Natomiast TSG Hoffenheim podejmie na swoim stadionie VfL Wolfsburg.
Komentarze