- Matthijs de Ligt opuścił Juventus, by w Bayernie Monachium pełnić rolę pierwszoplanową
- Dla Thomasa Tuchela jest jednak zaledwie trzecim stoperem w hierarchii
- Jeżeli ta sytuacja się utrzyma, mistrzowie Bundesligi zaczną rozważać sprzedać 24-latka
Za słaby na pierwszy skład, za drogi na ławkę. Problemy de Ligta w Monachium
Matthijs de Ligt nadal nie dorósł do skali talentu, jakim odznaczał się jeszcze w barwach Ajaxu Amsterdam. Gdy w 2019 roku biła się o niego cała Europa, postawił na Juventus. Stara Dama zapłaciła za perspektywicznego obrońcę ponad 85 milionów euro, ale tam nie spełnił oczekiwań. Przed rokiem opuścił Turyn, chcąc pełnić pierwszoplanową rolę w Bayernie Monachium.
Niemiecki dziennik “tz” informuje, że Thomas Tuchel jest sfrustrowany postawą de Ligta. Według trenera Holender zbyt często gra asekuracyjnie, podając w poprzek boiska. Za rzadko szuka zaś podań progresywnych, przyspieszających akcję. Dlatego też jest obecnie dopiero trzecim stoperem w hierarchii, po Dayocie Upamekano i Kim Min-jae. Problemem de Ligta jest jego cena. Kosztował on Die Roten 67 milionów euro. Jeśli zatem jego sytuacja się nie poprawi, rekordowi mistrzowie Niemiec rozważą sprzedanie go do innego zespołu.
De Ligt łącznie rozegrał jak dotąd 77 minut w czterech meczach tego sezonu.
Zobacz też: Gwiazda Bayernu puszcza oczko do Barcelony? Jest fanem Xaviego.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze