Leroy Sane notuje w Bayernie Monachium dobre liczby, ale mimo to sztab szkoleniowy nie jest w pełni zadowolony z jego postawy. Niemiecki portal Sport1.de donosi, że Bawarczycy skupieni są na przeprowadzeniu transferu Sadio Mane właśnie z uwagi na niezadowalającą grę skrzydłowego sprowadzonego z Manchesteru City.
- Bayern Monachium stara się o transfer Sadio Mane
- Senegalczyk ma stać się nową gwiazdą w Monachium
- Transfer Senegalczyka ma być odpowiedzią na rozczarowującą postawę Leroya Sane
“Współpraca Sane i Lewandowskiego się nie układała”
Bayern Monachium wykonuje w ostatnim czasie sporo ruchów na rynku transferowym. Wszystko to ma na celu skompletowanie możliwie najsilniejszej kadry, która pozwoli im w przyszłym sezonie powalczyć o trofeum Ligi Mistrzów. Klub zasilili już Mazraoui i Gravenberch, a w najbliższym czasie może do nich dołączyć także Sadio Mane. Bawarczykom zależy bardzo na pozyskaniu skrzydłowego Liverpoolu, którego chcą uczynić twarzą swojego nowego projektu.
Zdaniem dziennikarzy portalu Sport1.de zarząd mistrzów Niemiec nie jest do końca zadowolony z gry Leroya Sane. Skrzydłowy notuje dobre liczby, jednak w ważnych meczach potrafi znikać i zawodzić. To właśnie ze względu na jego problemy włodarze zdecydowali się na wzmocnienie ofensywy Mane.
– Sane w 89 meczach strzelił 24 gole i zaliczył 27 asyst. Na takie liczby nikt nie może narzekać. Rzadko jednak konsekwentnie prezentował najwyższą formę. W ważnych fazach sezonu po prostu znikał/ Zarejestrowali to zarówno działacze jak i trenerzy. Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów doszli do wniosku, że trzeba coś zmienić w ofensywie. Sadio Mane nie przyjdzie tylko dlatego, że Robert Lewandowski chce odejść, a Serge Gnabry waha się, czy przedłużyć kontrakt. Przyjdzie również dlatego, że Bayern nie jest zadowolony z Sane – donosi portal.
Zdaniem niemieckich dziennikarzy Leroyowi Sane nie układała się współpraca z Robertem Lewandowskim. Skrzydłowy miał często być mocno poirytowany postawą Polaka.
– Sane był jednym z piłkarzy, których w drugiej połowie sezonie denerwowało coraz bardziej egoistyczne zachowanie Polaka. Brakowało między nimi harmonii. Sane miał pretensje i w trakcie treningów, i meczów. Wyrażał je głośno – dodaje Sport1.de.
Czytaj też: Pomocnik Bayernu Monachium bliski przenosin do Leeds
Komentarze