- Josip Stanisić uważa, że największą winę za zwolnienie Juliana Nagelsmanna ponoszą piłkarze
- To właśnie Niemiec dał pierwszą, prawdziwą szansę na wykazanie się Chorwatowi
- Zawodnik zdradził, że zawsze miał dobre relacje z trenerem
My, jako drużyna, jesteśmy za to odpowiedzialni
Raptem kilka dni temu Bayern Monachium pożegnał się ze swoim dotychczasowym trenerem – Julianem Nagelsmannem. Wciąż nie milkną jednak echa tej sprawy. Swoją opinię na temat zwolnienie szkoleniowca wyraził również Josip Stanisić, obrońca Bayernu i reprezentacji Chorwacji.
Przykro mi, ponieważ jako zespół jesteśmy również za to zwolnienie odpowiedzialni – ocenił Stanisić. Dodał również: Jest mi przykro, bo to właśnie Nagelsmann dał mi prawdziwą szansę gry. Zawsze miałem z nim dobre relacje. Nie mogę powiedzieć o nim nic złego. Po tej decyzji napisałem do niego, kilka wiadomości, to nic spektakularnego. Życzę mu wszystkiego dobrego w przyszłości.
Na koniec Stanisić ocenił także swój mecz w reprezentacji przeciwko Turcji, w którym Chorwacja zwyciężyła 2:0. Jestem zadowolony ze swojego występu. Jest kilka rzeczy, które mogę i chcę poprawić. Czasami potrafię być trochę bardziej egoistyczny. Muszę nad tym popracować dodał.
Czytaj więcej: Nagelsmann stracił szatnię po zwycięstwie z PSG? Uległ gwieździe
Komentarze