Latem Ryan Gravenberch przeniósł się do Bayernu Monachium, a jego początki w nowym klubie nie należą do najłatwiejszych. W rozmowie z „Abendzeitung Muenchen” przyznaje, że chciałby grać więcej.
- Bayern Monachium skorzystał z okazji i pozyskał Ryana Gravenbercha za niespełna 20 milionów euro
- Wychowanek Ajaksu Amsterdam tylko dwukrotnie zagrał od pierwszej minuty
- 20-latek nie jest zadowolony ze swojej pozycji w zespole
Gravenberch liczy na częstsze występy
Latem Bayern Monachium pozyskał wielu ciekawych zawodników. Do zespołu trafił między innymi Ryan Gravenberch, a wydane na niego niespełna 20 milionów euro uważane było za sporą okazję. Jego początki w barwach niemieckiego giganta nie należą jednak do najprzyjemniejszych, bowiem nie dostaje on wielu szans do pokazania swoich umiejętności.
Wychowanek Ajaksu Amsterdam zagrał w jedenastu meczach we wszystkich rozgrywkach, choć tylko dwukrotnie zaczynał od pierwszej minuty. To dla niego zdecydowanie zbyt mało, gdyż brak regularnej gry wpływa na jego pozycję w reprezentacji Holandii. Tuż przed mistrzostwami świata w Katarze 20-latek nie ma pewności, czy będzie pełnił istotną rolę w swojej drużynie narodowej.
Kilka tygodni temu przedstawiciele Gravenbercha udali się do władz Bayernu, aby przedyskutować sytuację swojego klienta. Nie czuje się on komfortowo, zwłaszcza po udanych przygotowaniach do sezonu.
W rozmowie z „Abendzeitung Muenchen” środkowy pomocnik przyznał, że liczy na częstsze występy. Zamierza przy tym wykazywać się sporą cierpliwością.
– Sytuacja nie jest dla mnie łatwa, oczywiście chcę grać. Ale muszę zachować cierpliwość. Oczywiście znam swoją jakość, ale jest ona jaka jest. Bayern to wielki klub z wieloma dobrymi zawodnikami. Muszę zachować spokój i czekać cierpliwie – mówi Gravenberch.
Zobacz również: Schalke zdecydowało się na radykalny krok, miarka się przebrała
Komentarze