Karl-Heinz Rummenigge, prezes Bayernu Monachium, skrytykował zarobki zawodników w najlepszych ligach europejskich. Niemiec szczególnie odniósł się do klubów z Anglii, Hiszpanii i Włoszech.
– Nie martwię się o opłaty za transfer, ponieważ 100 czy 120 milionów euro w dzisiejszej piłce nożnej to nic spektakularnego – zaczął 63-latek.
– Bardziej martwią mnie pensje, szczególnie w Hiszpanii, Anglii czy Włoszech. Wynagrodzenia wzrastają w szalonym tempie – dodał prezes Bayernu w wywiadzie przeprowadzonym przez Bild.
– Nasz klub musi być ostrożny, aby dalej nie destabilizować struktury wynagrodzeń. Spójrzcie na przykład na Griezmanna. Jego pensja jest ogromna, a dodatkowo trzeba pomnożyć ją przez dwa, ponieważ kluby muszą płacić podatki – kontynuował Rummenigge.
– Bayern Monachium nie będzie brał udziału w tym szaleństwie. Będziemy robić to co zawsze robiliśmy w naszym klubie, tzn. każdy transfer będzie przemyślany i dokładnie przeanalizowany. To jest prawdziwe wyzwanie – podsumował.
Przypomnijmy, że Karl-Heinz Rummenigge jest prezesem Bayernu Monachium już od 2002 roku. Wcześniej, jako piłkarz, występował w tym klubie w latach 1974-1984.
Komentarze