Trudny czas Bayernu. Lewandowski opuści najbliższy mecz

• Bayern Monachium do końca października będzie musiał rozegrać jeszcze sześć meczów
• Niemcy obawiają się, czy najważniejsi piłkarze Bayernu i ich reprezentacji nie będą przemęczeni w kluczowych momentach sezonu
• Robert Lewandowski raczej nie zagra w czwartkowym meczu Bayernu. W poniedziałek klub oficjalnie prezentował na konferencji Erica Maxima Choupo-Motinga, który godzi się z rolą zmiennika

Kalendarze piłkarskie w poprzednich sezonach i tak były już mocno napięte, ale ten w obecnym momentami zakrawa na absurd. Taką sytuację mamy w tym tygodniu, a ofiarą systemu jest Bayern Monachium. W sobotę Niemcy wygrali z Ukrainą 2:1 w Kijowie, a w niedzielę rano wrócili do swojego kraju. We wtorek reprezentacja Niemiec rozegra kolejny mecz w ramach Ligi Narodów, a jej rywalem będzie Szwajcaria. Aż pięciu piłkarzy bawarskiego klubu jest powołanych na to spotkanie i są planowani do gry – czytamy w “Bildzie”. Chodzi o: Manuela Neuera, Joshuę Kimmicha, Serge’a Gnabry’ego, Niklasa Suele i Leona Goretzkę. I może nie byłoby w tym nic kłopotliwego, ale w czwartek Bayern Monachium rozegra mecz Pucharu Niemiec z piątoligowym 1. FC Dueren. Potem na sobotę Bawarczycy mają zaplanowane wyjazdowe spotkanie z Arminią Bielefeld, a łącznie do końca października zagrają jeszcze sześć meczów.

Joachim Loew myśli przede wszystkim o mistrzostwach Europy. – Pozostało 7-8 meczów do mistrzostw Europy. Obecnie jest ważne, abyśmy przyzwyczaili się do tego – mówił, cytowany przez “Bild”. Bayern stara się zrozumieć stanowisko DFB (Niemieckiej Federacji Piłkarskiej, przyp. red.), ale przed Bawarczykami wymagający sezon i nie jest wykluczone, że pojawią się tarcia na linii klub – federacja. – Joachim Loew jest dobrym trenerem. W meczu towarzyskim z Turcją powstrzymywał się przed przemęczaniem piłkarzy dużych klubów, w tym Bayernu. On sam także ma interes w tym, aby na mistrzostwach Europy nie mieć przemęczonych piłkarzy – mówił w rozmowie z “Bildem” szef Bayernu Karl-Heinz Rummenigge. Obie strony obecnie zapewniają, że grają do jednej bramki i zależy im na zdrowiu zawodników i dobrych wynikach.

Bayern Monachium po meczu z Arminią będzie miał cztery dni przerwy, a potem zainauguruje rozgrywki Ligi Mistrzów, w której broni tytułu. W pierwszej kolejce fazy grupowej podejmie na własnym terenie Atletico Madryt. Trzy dni później do Monachium na mecz Bundesligi przyjedzie Eintracht, a po kolejnych trzech dniach druga kolejka LM i wyjazd do Moskwy na spotkanie z Lokomotiwem. W ostatnim dniu października mistrzowie Niemiec zagrają z FC Koeln.

Bayern bez Lewandowskiego

Najbliższy mecz Bawarczyków opuści również Robert Lewandowski. Trudno sobie wyobrazić, aby Hansi Flick zdecydował się wystawić polskiego napastnika w meczu z trzecioligowcem, biorąc pod uwagę, że będzie to dzień po meczu Polska – Bośnia i Hercegowina w Lidze Narodów. W ogóle nie jest pewne, czy “Lewy” zagra w spotkaniu reprezentacyjnym, ponieważ jak informowaliśmy, przeszedł pierwsze badania, które wykazały mocne, bolesne stłuczenie, a jak podawał Polsat Sport, kapitan kadry miał jeszcze poddać się kolejnym badaniom USG. Jego występ przeciwko Bośniakom stanął pod wielkim znakiem zapytania.

– Myślę, że aby odnosić wielkie sukcesy, potrzebujesz szerokiego składu. W Paryżu mieliśmy z przodu bardzo zaciętą konkurencję. Lewandowski jest dla mnie najlepszym napastnikiem na świecie, ale żaden napastnik nie jest w stanie zagrać wszystkich meczów. Jestem na tyle pewny siebie, że mogę stwierdzić, że jestem w stanie pomóc zespołowi – powiedział na poniedziałkowej prezentacji w klubie Eric Maxim Choupo-Moting, nowy napastnik Bayernu, który wie, że będzie musiał pełnić rolę zmiennika Lewandowskiego. Najbliższa okazja już w czwartek.

Flick zapewne wystawi mocno rezerwowy skład, aby dać odpocząć najważniejszym piłkarzom. Nadrzędnymi celami dla Bawarczyków są obrona tytułu mistrza Niemiec i Liga Mistrzów.