Pomocnik Borussii Dortmund Marco Reus długo nie mógł pogodzić się z przegraną w Augsburgu 1:2 w jedynym piątkowym meczu 24. kolejki rozgrywek niemieckiej Bundesligi.
Na WWK Arena obie bramki dla gospodarzy zdobył Dong-won Ji. Koreańczyk przed przerwą skutecznie przymierzył pod poprzeczkę, natomiast po zmianie stron wykorzystał błąd Achrafa Hakimiego i zaskoczył golkipera rywali efektownym lobem.
Dziesięć minut przed końcem kontaktową bramkę uzyskał Hiszpan Paco Alcacer, ale na więcej ekipę z Zagłębia Ruhry nie było już stać. Die Schwarzgelben doznali w ten sposób drugiej porażki w bieżących rozgrywkach, ale wciąż prowadzą w tabeli.
– Wyjątkowo gorzki jest smak takiej porażki. Pojedyncze błędy kosztowały nas utratę dwóch bramek. Trudno było później ze stanu 0:2 doprowadzić chociaż do remisu – wyznał Reus dla oficjalnego serwisu ośmiokrotnych mistrzów Niemiec.
– Mieliśmy trzy, cztery dobre okazje, potem popełniliśmy indywidualne błędy, a następnie rywale oczywiście zamurowali dostęp do własnej bramki. Nie możemy tak łatwo tracić piłek. Sami powinniśmy zachęcić Augsburg do atakowania i bardziej otwartej gry – podkreślił rozgrywający Die Schwarzgelben.
– Mieliśmy wystarczająco dużo szans na zdobycie gola. Takie błędy nie powinny nam się przytrafić. W taki sposób przegrywa się właśnie takie spotkania – podsumował Reus.
Komentarze