Po czterech zwycięstwach z rzędu, Fortuna Dusseldorf zeszła z boiska pokonana. W niedzielnym meczu 19. kolejki Bundesligi wysoko 0:4 przegrała u siebie z RB Lipsk.
Niedzielne spotkanie doskonale ułożyło się dla gości z Lipska, którzy już w drugiej minucie objęli prowadzenie. W podbramkowym zamieszaniu po rzucie rożnym, piłka spadła pod nogi Yussufa Poulsena, który uderzeniem z siedmiu metrów pokonał Rensinga.
Siedem minut później było już 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Ibrahima Konate, który przeprowadził świetną indywidualną akcję, mijając kilku rywali, a następnie wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem.
W 16. minucie RB Lipsk prowadził już 3:0. Po podaniu Marcela Halstenberga, piłkę w polu karnym otrzymał Poulsen i po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Przed przerwą wynik nie uległ już zmianie.
W 68. minucie padła czwarta bramka dla gości. Tym razem piłkę w bramce umieścił Konrad Laimer, który dobił obronione przez bramkarza Fortuny uderzenie jednego ze swoich kolegów. Jak się później okazało była to ostatnia bramka tego spotkania.
W drużynie gospodarzy pełne 90 minut rozegrał reprezentant Polski Marcin Kamiński.
Fortuna Duesseldorf – RB Lipsk 0:4 (0:3)
0:1 Poulsen 2′
0:2 Konate 9′
0:3 Poulsen 16′
0:4 Laimer 68′
Komentarze