Puchacz wspomina pobyt w Unionie
Tymoteusz Puchacz w sierpniu zdecydował się na transfer z Unionu Berlin do Holstein Kiel. Wahadłowy w barwach beniaminka 1. Bundesligi zdołał już rozegrać 10 spotkań i dołożyć jedną asystę. Po przeprowadzce z Lecha Poznań w 2021 roku do klubu ze stolicy Niemiec był później wypożyczany do Trabzonsporu, Panathinaikosu Ateny oraz FC Kaiserslautern.
Oglądaj skróty meczów Bundesligi
Piłkarz postanowił podzielić się swoimi doświadczeniami z pobytu w Berlinie. – Nie rozumiem, dlaczego nie dostawałem szans w Unionie. Uważam, że byłem traktowany niesprawiedliwie – powiedział 25-latek. Przyznał również, że czuje się za lepszego zawodnika, dodając, że jego zdaniem nie zawsze najlepsi trafiają na boisko.
– Nigdy nie będę żałował żadnej z moich decyzji, bo jestem szczęśliwym człowiekiem, reprezentantem Polski i gram w Bundeslidze. Gdybym grał w Unionie, to nigdy nie byłbym mistrzem Turcji i nie przeżyłbym niesamowitych rzeczy. Gdybym grał w Unionie, nie zagrałbym w Kaiserslautern. Dla mnie to był najlepszy czas w kurierze – oznajmił.
Selekcjoner Michał Probierz powołał Puchacza na listopadowe mecze reprezentacji Polski z Portugalią oraz Szkocją w Lidze Narodów. Dotychczas były zawodnik Kolejorza rozegrał 14 spotkań z orzełkiem na piersi.
Komentarze