Hoffenheim pokonał Augsburg 3:1 (1:1) w meczu 10. kolejki Bundesligi. Gospodarze tego spotkania doczekali się przełamania i po siedmiu kolejnych rywalizacjach w lidze niemieckiej bez zwycięstwa, nareszcie zdobywają trzy punkty.
W pierwszej połowie bardziej wyróżniali się piłkarze gospodarzy. Częściej utrzymywali się przy piłce i częściej zagrażali bramce przeciwnika. Nie dziwi więc fakt, że w 17. minucie otworzyli wynik spotkania. Ze skrzydła w pole karne wbiegł Baumgartner i postanowił dośrodkować piłkę w kierunku Grillitscha. Austriak nie miał problemów, aby po uderzeniu głową umieścić piłkę w bramce.
Po zdobyciu bramki Wieśniaki nie zaprzestali swoich ataków, ale na posterunku był Rafał Gikiewicz. W 31. minucie goście dosyć niespodziewanie wyrównali. Doskonałym dośrodkowaniem z pierwszej piłki popisał się wtedy Gregoritsch. Walkę o pozycję w polu karnym wygrał Caligiuri i dobrą główką pokonał bramkarza.
Druga połowa zaczęła się dla gości katastrofalnie. Stracili bramkę w pierwszej akcji po wznowieniu spotkania. Indywidualnymi umiejętnościami popisał się Grillitsch, który otrzymał podanie od Bebou. Austriak przerzucił piłkę nad jednym ze swoich rywali i technicznym uderzeniem w kierunku dalszego słupka ponownie pokonał Gikiewicza.
Gospodarze nie pozwolili gościom otrząsnąć się po utracie bramki i po chwili wymierzyli drugi cios. W 50. minucie Kramaric zagrał piłkę to Bebou. Ten wbiegł z piłką w pole karne, zmylił asystujących go obrońców i strzałem w kierunku prawego słupka zmusił polskiego bramkarza do trzeciej w tym meczu kapitulacji.
Końcowy rezultat to 3:1. Rafał Gikiewicz zagrał całe spotkanie, Robert Gumny został wpuszczony na plac gry w 72. minucie i otrzymał żółtą kartkę. Hoffenheim po siedmiu meczach w Bundeslidze bez zwycięstwa, nareszcie zdobywa komplet punktów.
Komentarze