Wolfsburg dość niespodziewanie przegrywa z Eintrachtem Frankfurt w meczu 29. kolejki Bundesligi. Dla Orłów to zwycięstwo oznacza przełamanie passy 5 meczy bez zwycięstwa, a zaraz awansu w tabeli o dwie pozycja. Gospodarze natomiast zrównali się punktami z Hoffenheim, które wygrało dzisiejsze spotkanie i przez to mogą stracić miejsce gwarantujące grę w kwalifikacjach do Ligi Europy.
Pierwszą połowę całkowicie zdominował Wolfsburg, choć wynik do przerwy wcale na to nie wskazywał. Wilki stworzyły sobie czternaście sytuacji bramkowych, ale nieskuteczność gospodarzy sprawiła, że nie zdobyli w tej części spotkania ani jednej bramki. Na prowadzenie wyszli za to piłkarze Eintrachtu.
W 27. minucie meczu w polu karnym został faulowany Andre Silva, który miał doskonałą okazję do zdobycia bramki. Sędzia nie wahał się i natychmiastowo wskazał na rzut karny. Do wykonania jedenastki podszedł sam poszkodowany i pewnie wykorzystał karnego, strzelając w prawą stronę bramki.
Odziwo w drugiej połowie gospodarze nie atakowali już tak jak w pierwszej. Mecz stał się wtedy znacznie bardziej wyrównany. Gospodarzom udało się jednak zdobyć gola wyrównującego.
W 58. minucie został podyktowany dla Wolfsburga rzut wolny. Do dośrodkowania Arnolda w pole karne doskonale wyskoczył Mbabu, który strzałem głową pokonał bramkarza, wyrównując rezultat spotkania.
Dość niespodziewanie, w końcówce meczu, na prowadzenie wyszedł zespół gości. W 85. minucie zawodnicy Eintrachtu wyprowadzili kontrę. Do długiego podania doskoczył Dost który odegrał piłkę w okolice piątego metra od bramki. Najszybciej przy futbolówce znalazł się Kamada, który pewnie pokonał bramkarza, ustalając wynik meczu na 1:2.
Komentarze