Łukasz Piszczek nie był pierwszym wyborem w Borussii Dortmund
Łukasz Piszczek udanie zaczął swoją przygodę w Borussii Dortmund jako asystent pierwszego trenera. Ekipa z Signal Iduna Park wygrała spotkanie pierwszej kolejki Bundesligi z Eintrachtem Frankfurt (2:0). Tymczasem ostatnio reprezentant Polski opowiedział o kulisach podjęcia pracy w niemieckiej ekipie.
– Docelowo asystentem Nuri Sahina miał być Sven Bender. Niemniej Sven po jakimś czasie przekazał, że nie może się podjąć się tego wyzwania. Tymczasem po spotkaniu reprezentacji Polski z Austrią na Euro 2024 otrzymałem telefon, że klub chce ze mną porozmawiać na temat współpracy. Miałem też spotkać się z Sebastianem Khelem, który chciał się dowiedzieć, czy byłbym zainteresowany rolą asystenta trenera. Chciałem podjąć to wyzwanie i rozwinąć się jako trener. Chciałem też zobaczyć, jak wygląda praca trenerów od środka – mówił Piszczek w rozmowie z Michałem Zachodnym z platformy Viaplay.
Sprawdź ostatnie materiały wideo związane z Ekstraklasą
Dortmundzka ekipa w następnej kolejce jeszcze przed reprezentacyjną przerwą zmierzy się z Werderem Brema. Mecz odbędzie się 31 sierpnia o godzinie 15:30. Borussia powalczy jednocześnie o trzecie z rzędu zwycięstwo w tej kampanii, licząc też występ w Pucharze Niemiec. Z kolei już po przerwie na spotkania reprezentacji BVB zagra u siebie z Heidenheim.
Czytaj więcej: Europuchary na antenach Polsatu, dobre wieści dla kibiców Wisły i Jagiellonii
Komentarze