Szkoleniowiec Bayeru Leverkusen, Peter Bosz, nie będzie mógł skorzystać z usług Nadiema Amiriego w czwartkowym spotkaniu 1/8 finału Ligi Europy przeciwko Glasgow Rangers. Jak informuje Kicker, klub z BayArena wysłał piłkarza na tygodniową kwarantannę, po tym jak w ostatni weekend miał kontakt z osobą zakażoną koronawirusem.
Wszechstronny zawodnik sam poinformował klub o kontakcie z zakażoną osobą. Władze Bayeru zdecydowały natychmiast odseparować piłkarza od reszty zespołu, która przygotowuje się do spotkania w europejskich pucharach.
Bayer chwali Amiriego
Przedstawiciele Bayeru pochwalili również samego Amiriego za odpowiedzialne zachowanie. – Ta procedura pokazuje, że stosowane przez nas środki działają, a zawodnicy są uwrażliwieni na ważny problem koronawirusa – powiedział dyrektor sportowy klubu Rudi Völler.
– Zachowanie Nadiego jest wzorowe i ważne. Zwłaszcza w sytuacji rosnącej liczby zakażeń w Niemczech jest to przykład poważnego i odpowiedzialnego podejścia do pandemii – dodał.
23-letni Amiri jest zawodnikiem Bayeru Leverkusen od roku. Przed sezonem 2019/20 dołączył do drużyny, za dziewięć milionów euro, z TSG Hoffenheim. Dotychczas rozegrał w jego barwach 41 spotkań we wszystkich rozgrywkach, zdobywając jednego gola i notując sześć asyst.
Komentarze