Eric Oelschlagel debiutował między słupkami Borussii Dortmund w przegranym u siebie po rzutach karnych z Werderem Brema 2:4 ostatnim wtorkowym meczu 1/8 finału rozgrywek o Puchar Niemiec. Zawodnik nie krył rozczarowania takim obrotem wydarzeń.
Na Signal-Iduna-Park po 90 minutach gry było 1:1, a po dogrywce było 3:3. W serii “jedenastek” pomylili się jednak Hiszpan Paco Alcacer i Maximilian Philipp, co zdecydowało o awansie podopiecznych Floriana Kohfeldta.
– To był emocjonujący dzień dla mnie. Jeszcze go nie przetrawiłem – wyznał Oelschlagel w rozmowie udzielonej oficjalnej stronie ośmiokrotnych mistrzów Niemiec.
– Wrażenia są wciąż świeże. Dla mnie spełniło się marzenie. Wynik jest bardzo denerwujący i oczywiście czuję rozczarowanie – podkreślił golkiper lidera Bundesligi.
– Dopiero rano przed meczem trener bramkarzy powiedział mi, że zagram. Miałem kilka dobrych interwencji, ale zespół również mi to ułatwił. Osobiście mogę w końcu wyciągnąć pozytywny wniosek – podsumował Oelschlagel.
Komentarze