Bayern Monachium we wtorkowy wieczór wywalczył pierwsze trofeum w nowym sezonie. Bawarczycy pokonali na Signal Iduna Park 3:1 Borussię Dortmund. Po zakończeniu meczu radości z wygrania prestiżowego trofeum nie ukrywał szkoleniowiec mistrzów Bundesligi.
- Bayern Monachium zaliczył pierwszy sukces pod dowdztwem nowego trenera
- Julian Nagelsmann skomentował występ swoich piłkarzy przed kamerą Sky
- Opiekun Bawarczyków wierzy, że przed nim jeszcze wiele trofów do wygrania z drużyną z Monachium
Bayern zaczął erę sukcesów z nowym szkoleniowcem
Bayern Monachium latem zmienił trenera. W miejsce Hansiego Flicka w klubie pojawił się Julian Nagelsmann. Pierwszy oficjalny mecz Bawarczyków pod wodzą nowego szkoleniowca zakończył się remisem 1:1 z Eintrachtem Frankfurt. Drugi występ przyniósł kibicom Bayernu więcej powodów do radości.
– Broniliśmy się bardzo dobrze w pierwszej połowie i powinniśmy wcześniej objąć prowadzenie. Mieliśmy trzy lub cztery świetne okazje do zdobycia bramki, co wynikało z naszego pressingu na rywalu. Nasz duet środkowych defensorów, składający się z Upamecano i Suele, też zagrał bardzo dobrze – mówił Nagelsmann w rozmowie ze Sky.
– Trofeum tak naprawdę wygrali piłkarze i Hansi Flick. To jego zespół został mistrzem Bundesligi i to jego drużyna dzisiaj wygrała. Wszyscy jesteśmy szczęśliwi z wygrania tego trofeum. Mam jednak nadzieję na osiąganie kolejnych sukcesów. Mam w pewnym sensie zęby chomika i chciałbym być takim pucharowym chomikiem, zbierającym regularnie kolejne trofea – powiedział z przymrużeniem oka opiekun Bayernu.
Nagelsmann zabrał też głos na temat ewentualnych kolejnych wzmocnień w trakcie letniego okienka transferowego. – Będziemy badać rynek transferowy. Jeśli pojawi się ciekawa okazja, będziemy chcieli z niej skorzystać. Jeśli nie, to będę pracował z zespołem, który mam dodyspozycji – rzekł 34-latek.
Kolejne spotkanie Bawarczycy rozegrają w niedzielę, mierząc się w roli gospodarza z FC Koeln.
Czytaj więcej: Lewandowski: możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość
Komentarze