Erling Haaland nie wystąpił w czterech ostatnich ligowych spotkaniach. W tym czasie Borussia Dortmund zdobyła tylko cztery punkty. Norweg jest już jednak gotowy do gry i będzie mógł pomóc drużynie już w najbliższy weekend.
20-letni napastnik po raz ostatni na murawie pojawił się 28 listopada w ligowym meczu z FC Koeln. Z gry wypadł tuż przed drugim spotkaniem z Lazio w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Powodem był uraz mięśniowy, który mógł wynikać z nadmiernej eksploatacji utalentowanego Norwega.
Rehabilitacja, którą Haaland odbywał również w Katarze, przebiegła zgodnie z planem i piłkarz powinien wrócić do gry już w najbliższy weekend. To świetna wiadomość dla drużyny z Signal Iduna Park, która pod jego nieobecność nie spisywała się najlepiej. Efektem była również decyzja władz klubu o zwolnieniu trenera Luciena Favre’a.
– Rehabilitacja przebiegła bardzo dobrze. Zakładamy, że Erling będzie mógł ponownie zagrać z Wolfsburgiem – powiedział dyrektor sportowy klubu Michael Zorc, cytowany przez Bild. Sam piłkarz również nie może się doczekać powrotu na boisku i zdobywania kolejnych bramek. – Dla mnie jest to jak narkotyk. Nie ma lepszego uczucia niż to po zdobyciu bramki – stwierdził Haaland.
Norweg w obecnym sezonie zdążył rozegrać już 14 spotkań we wszystkich rozgrywkach, zdobywając w nich 17 bramek. Na boiskach Bundesligi wystąpił osiem razy, dziesięciokrotnie wpisując się na listę strzelców.
Pierwsze spotkanie w 2021 roku Borussia rozegra w najbliższą niedzielę (3 stycznia). Rywalem zespołu prowadzonego obecnie przez Edina Terzicia będzie VfL Wolfsburg.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze