Spotkanie z Eintrachtem Frankfurt było 416. występem Thomasa Muellera w barwach Bayernu Monachium w Bundeslidze. Tym samym, 32-letni napastnik awansował na 2. miejsce w klubowej klasyfikacji liczby meczów w lidze niemieckiej.
- Thomas Mueller zrównał się w liczbie występów w lidze niemieckiej w barwach Bayernu Monachium z Hansem-Georgiem Schwarzenbeckiem
- Do lidera Gerda Muellera, brakuje mu już tylko dziewięciu meczów
- Muellerowi nie było jednak dane w piątek cieszyć się z bramki, mimo że miał ku temu znakomitą okazję
Mueller rozpoczął 15 sezon w Bundeslidze
Thomas Mueller zadebiutował w Bundeslidze 15 sierpnia 2008, w spotkaniu 1. kolejki sezonu 2008/2009 z Hamburger SV 2:2. W 79. minucie zmienił Miroslava Klose. W tamtych rozgrywkach na niemieckich boiskach pojawił się jeszcze trzykrotnie, ale już od kampanii 2009/2010 stał się czołową postacią Bayernu Monachium. W 416 meczach strzelił 137 goli i zaliczył 190 asyst. Dogonił w piątek Hansa-Georga Schwarzenbecka w klasyfikacji największej liczby spotkań w Bundeslidze w barwach Die Roten. Do lidera, Gerda Mullera traci zaledwie dziewięć gier, zatem jeszcze w tym roku zostanie samodzielnym rekordzistą.
Na inaugurację 15 sezonu Mullera w lidze niemieckiej, Bayern rozbił we Frankfurcie Eintracht aż 6:1. – Nasza inauguracja była bezbłędna. To była inauguracja szyta na miarę – podkreślił przed kamerami SAT1.
Sam jednak swojego 416. występu nie uczcił golem, choć miał ku temu znakomitą okazję. W pierwszej połowie, piłkę na pustą bramkę wystawił mu bowiem Serge Gnabry, ale Muller najpierw przewrócił się, oddając strzał, a później leżąc, próbował jeszcze bezskutecznie dobić swój strzał głową. – Piłka zagrywana przez Gnabriego była trochę za krótka i stało się jak się stało. Ta scena pewnie już krąży po internecie – skomentował ze śmiechem swoje pudło.
Przeczytaj również: Mueller: musimy się nauczyć grać bez Lewego
Komentarze