Zmiana trenera nie wpłynie na przyszłość Mathysa Tela
Mathys Tel w obecnym sezonie nie mógł liczyć na wystarczającą liczbę minut, ale gdy otrzymywał szansę, to wywiązywał się ze swojej roli. Lewoskrzydłowy wiąże swoją przyszłość z Bayernem Monachium, co pokazał w marcu, gdy przedłużył umowę z bawarskim klubem do 30 czerwca 2029 roku. Według najnowszych informacji przekazanych przez Philippa Kesslera Francuz pozostanie na Allianz Arenie w kolejnej kampanii.
Młodzieżowy reprezentant Trójkolorowych chce walczyć o skład i udowodnić swoją wartość. Nie wiadomo jeszcze, kto zostanie nowym szkoleniowcem półfinalisty Ligi Mistrzów, choć niewykluczona jest również dalsza praca Thomasa Tuchela. Roszada lub jej brak na ławce trenerskiej nie wpłynie jednak na przyszłość Mathysa Tela, a przynajmniej takiego zdania jest wyżej wspomniany dziennikarz.
Dziewiętnastoletni napastnik w przeszłości był poważnie łączony z Manchesterem United, lecz Czerwone Diabły najprawdopodobniej będą musiały obejść się smakiem, ponieważ bardzo perspektywiczny piłkarz ma zostać w Niemczech. Utalentowany Francuz w aktualnej kampanii rozegrał 40 meczów, strzelił 9 bramek i zaliczył 5 asyst. To imponujące statystyki, biorąc pod uwagę, że na boisku spędził łącznie zaledwie 1325 minut.
Komentarze