Menedżer Timo Wernera stanął w obronie zawodnika, po tym jak spadła na niego krytyka, w związku z tym, że nie pomoże RB Lipsk w rywalizacji w Lidze Mistrzów.
W mijającym tygodniu Chelsea potwierdziła uzyskanie porozumienia w sprawie transferu napastnika reprezentacji Niemiec, który na Stamford Bridge ma trafić 1 lipca. Oznacza to, że Werner nie będzie mógł pomóc RB Lipsk w sierpniowych spotkaniach Ligi Mistrzów.
Wśród krytyków 24-letniego napastnika znalazł się były reprezentant Niemiec Stefan Effenberg, który uważa, że Werner zawiódł w ten sposób swoich kolegów z drużyny. Karlheinz Förster stanął jednak w jego obronie.
– Denerwuje mnie to, że Timo jest przedstawiany jako zły sportowiec, który zawodzi swoich kolegów z drużyny. Muszę się z tym wyraźnie nie zgodzić – powiedział Karlheinz Förster w rozmowie ze Sport1.
– Byłby to dobry początek dla Timo w jego nowym klubie, gdyby po wakacjach wrócił do Lipska, aby przygotowywać się do wznowienia Ligi Mistrzów – kontynuował.
– Wszystkie zainteresowane strony, nie tylko Timo, zdecydowały, że przejdzie do Chelsea 1 lipca, a nie w połowie lub pod koniec sierpnia – dodał menedżer zawodnika.
Komentarze