Bayern przegrywa z Mains. Fatalna dyspozycja defensywy
W 14. kolejce Bundesligi doszło do spotkania FSV Mainz – Bayern Monachium. Gospodarze przystępowali do tego pojedynku z pozycji ekipy środka tabeli, natomiast Die Roten liderowali stawce i nawet porażka nie pozbawiłaby ich pierwszego miejsca. Jednak trudno było spodziewać się, że Bawarczycy zakończą mecz bez punktów i z jednym celnym strzałem na koncie.
Pierwsza bramka padła w 41. minucie. Kim Min-Jae nie przeciął zagrania kierowanego na 16. metr, a piłka trafiła w głowę zaskoczonego Michaela Olise. Francuz “podał” pod nogi Armindo Sieba, a ten bez zastanowienia oddał strzał. Futbolówka znowu odbiła się od Olise i tym razem znalazła się tuż przed bramką – dopadł do niej Lee Jae-Sung, który pokonał Daniela Peretza.
Wideo: Komedia pomyłek w polu karnym Bayernu Monachium. Tak Mainz wyszło na prowadzenie
W 60. minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie. Sieb otrzymał podanie na prawym skrzydle i mocno zagrał w pole karne. Moritz Jenz przepuścił piłkę, która była adresowana do Lee Jae-Sunga – Koreańczyk obrócił się z obrońcą na plecach i nie dał szans Peretzowi.
Wideo: Szykuje się niespodzianka. Mainz znowu pograło z Bayernem i jest 2:0
Bayern odpowiedział dopiero 27 minut później za sprawą Leroya Sane. Jak się później okazało, był to jedyny celny strzał Bawarczyków w rywalizacji na Mewa Arena. Die Roten nadal przewodzą ligowej stawce, ale mają już tylko cztery punkty przewagi nad Bayerem Leverkusen. Z kolei Mainz dzięki temu zwycięstwu awansowało na 6. pozycję.
FSV Mainz – Bayern Monachium 2:1 (1:0)
Lee Jae-Sung 41′, 60′ – Sane 87′
Komentarze