Robert Lewandowski ma za sobą kolejny świetny występ w barwach Bayernu Monachium. Tymczasem w ostatnim wywiadzie dla Sport Bild polski napastnik nie szczędził pochwał w kierunku trenera Juliana Nagelsmanna. 33-latek uchylił też rąbka tajemnicy na temat swoich planów na przyszłość.
- Przed startem sezonu zastanawiano się, jak będzie wyglądała praca Roberta Lewandowskiego z Julianem Nagelsmannem
- Polski napastnik w rozmowie ze Sport Bildem nie szczędził pochwał w kierunku młodego trenera
- Kapitan reprezentacji Polski ujawnił też, jak długo zamierza jeszcze cieszyć swoją grą kibiców
Lewandowski z szacunkiem do trenera
Robert Lewandowski jest w tym sezonie maszynką do zdobywania bramek. W sześciu meczach zdobył dziesięć bramek w klubie. Nie można też zapominać o tym, że kapitan reprezentacji Polski wpisywał się na listę strzelców także we wrześniowych meczach reprezentacji Polski. Ciekawostką, że ostatni mecz bez gola piłkarz zaliczył 11 lutego tego roku. Od tamtej pory wystąpił w 18 meczach, strzelając w nich 29 goli.
W tym sezonie za wyniki Bawarczyków odpowiada Julian Nagelsmann, który zastąpił Hansiego Flicka. Reprezentant Polski nie ukrywa, że jest zadowolony ze współpracy z młodym trenerem. – Komunikacja między sztabem szkoleniowym a zespołem jest bardzo dobra. Trener ma konkretny pomysł, na grę. Nie ma znaczenia, że Nagelsmann jest tylko o rok starszy. Ważne jest, aby potrafił przekonać zespół do swoich założeń i to, abyśmy razem podążali w jednym kierunku – zaznaczył Lewandowski w rozmowie ze Sport Bild.
33-latek imponuje w tej kampanii skutecznością. Zawodnik nie ukrywa, że jest teraz w swojej najlepszej dyspozycji. Lewandowski ujawnił też, jak długo planuje jeszcze cieszyć swoją grą kibiców. – Jestem pewny, że będę mógł grać jeszcze przez co najmniej cztery lata. A potem chcę zobaczyć, jak się czuję, jak długo potrwa moja kariera – mówił były zawodnik Borussii Dortmund.
Lewandowski ma kontrakt ważny z Bayernem Monachium do końca czerwca. Jak ważny jest polski napastnik dla niemieckiej ekipy, pokazał wtorkowy bój Bawarczyków z Barceloną. Na kilka słów na temat Polaka pozwolił sobie szkoleniowiec mistrzów Bundesligi, wypowiadając się jednocześnie na temat Thomasa Muellera. – Jestem wielkim szczęściarzem, że mam tę dwójkę w kadrze. Od początku byłem podekscytowany, wiedząc, że będę mógł pracować z tymi światowej klasy zawodnikami – mówił Nagelsmann.
Lewandowski w Lidze Mistrzów zdobył już 75 bramek. Więcej mają tylko Cristiano Ronaldo i Lionel Messi. Portugalczyk strzelił 135 goli, a Argentyńczyk ma na swoim koncie 120 trafień.
Czytaj więcej: Lewandowski znów błysnął, media w Niemczech zachwycone Polakiem
Komentarze