Leroy Sane zaliczył występ w sobotnim meczu przeciwko Bayerowi Leverkusen. Reprezentant Niemiec pojawił się na placu gry w 32. minucie w miejsce kontuzjowanego Kingsleya Comana. Tymczasem w 68. minucie został zmieniony. Zawodnik skomentował sytuację po zakończeniu spotkania.
Leroy Sane udzielił krótkiej wypowiedzi Bildowi. Chociaż nie ukrywał, że był zaskoczony zmianą, to przynajmniej oficjalnie nie miał pretensji do szkoleniowca monachijczyków. Piłkarz przede wszystkim cieszył się z tego, że Bayern Monachium wywalczył pełną pulę.
– Zmiana była dla mnie zaskoczeniem. Nie doświadczyłam tego wcześniej. W każdym razie takie sytuacje się zdarzają. Po zakończeniu meczu wraz z resztą zespołu cieszyłem się jednak z trzech punktów. To było najważniejsze – mówił Sane.
Komentarz na temat swojej decyzji o zmianie wyraził również szkoleniowiec mistrzów Niemiec. – Kiedy dokonujemy zmian, musimy to robić rozsądnie. Oglądając drugą połowę, wiedziałem, że Thomas Mueller jest niezastąpiony. Serge Gnabry poprawił się w drugiej połowie. W związku z tym podjąłem decyzję o zastąpieniu Leroya Sane. Musieliśmy tak zareagować. Nie było innej opcji – powiedział Flick.
Bayern wygrał hitowe starcie z Bayerem 2:1. Dwa gole strzelił w tym boju Robert Lewandowski. Reprezentant Polski tym samym zakończył rok na pozycji lidera najskuteczniejszych strzelców Bundesligi z 17 trafieniami na koncie. Drugi Erling Haaland ma 10 goli.
Komentarze