Kuriozalny samobój w Bundeslidze. Zachował się jak napastnik [WIDEO]

Bundesliga w niedzielnej odsłonie 22. kolejki rozpoczynała się od spotkania Werder Brema - TSG Hoffenheim. Na Weserstadion padła kuriozalna bramka samobójcza.

Stanley Pierre Nsoki
Obserwuj nas w
dpa picture alliance / Alamy, Viaplay Na zdjęciu: Stanley Pierre Nsoki

Bundesliga: Nsoki “nie przepada” za Werderem

Już w siódmej minucie starcia Werder BremaTSG Hoffenheim kibice zgromadzeni na Weserstadion musieli przecierać oczy ze zdumienia. Jednak większość z nich nie miała prawa narzekać – to ich drużyna wyszła na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z Romano Schmida z lewej strony boiska Stanley Nsoki skierował piłkę do własnej siatki.

Defensor gości chciał uprzedzić Marco Grulla i uniemożliwić mu oddanie strzału głowa. Jednak tak agresywnie zaatakował futbolówkę, że jego interwencja zamieniła się w potężne uderzenie, z którym Luca Philipp nie miał prawa sobie poradzić. Francuski defensor Hoffenheim zachował się niczym rasowy napastnik.

Zobacz WIDEO: Werder Brema koszmarem Nsokiego! Samobój w 7. minucie!

Nsoki bez wątpienia nie przepada za pojedynkami z Werderem. W 5. kolejce tego sezonu 25-latek już w 18. minucie obejrzał czerwoną kartę i osłabił swój zespół. Hoffenheim, które po zaledwie 12 minutach prowadziło aż 3:0, ostatecznie przegrało 3:4.

W niedzielnym starciu 22. serii gier podopieczni Christian Ilzer mają szansę uniknąć porażki. Po pierwszej połowie prowadzą 2:1.

POLECAMY TAKŻE


Komentarze