Krzysztof Piątek wrócił do gry po ponad czteromiesięcznej przerwie. Reprezentant Polski nie będzie jednak dobrze wspominał pierwszego występu po powrocie do zdrowia. Jego Hertha Berlin przegrała aż 0:6 z RB Lipsk.
- Krzysztof Piątek pozostawał bez gry od maja przez poważny uraz kostki
- Reprezentant Polski powrócił do gry w sobotę, gdy wszedł na boisko w 83. minucie
- Nie będzie jednak dobrze wspominać tego spotkania. Jego Hertha Berlin przegrała z RB Lipsk aż 0:6
Krzysztof Piątek wrócił do gry po czteromiesięcznej przerwie
Krzysztof Piątek nie mógł zaliczyć ostatnich miesięcy do udanych. W maju w starciu Herthy Berlin z Schalke 04 Gelsenkirchen, reprezentant Polski opuścił boisko w 57. minucie. Kontuzja kostki okazała się poważna. W jej efekcie 26-latek nie otrzymał powołania na Euro 2020 od Paulo Sousy.
Wreszcie, po ponad czterech miesiącach intensywnej pracy, reprezentant Polski powrócił na boisko. W sobotę jego Hertha Berlin rozgrywała wyjazdowe starcie przeciwko RB Lipsk w ramach Bundesligi. Krzysztof Piątek w 83. minucie zmienił Suata Serdara. Pod względem indywidualnym nie może sobie wiele zarzucić. W trakcie ośmiu minut oddał jeden dobry strzał i zmusił Petera Gulacsiego do interwencji. Jego zespół przegrywał już wtedy jednak aż 0:6 i ten rezultat utrzymał się do ostatniego gwizdka.
Powrót Krzysztofa Piątka do zdrowia daje więcej możliwości wyboru Paulo Sousie. Portugalczyk poinformował już przed tygodniem, że napastnik Herthy Berlin otrzymał powołanie na październikowe mecze. Podczas tego zgrupowania Biało-czerwoni zmierzą się w eliminacjach do mistrzostw świata z San Marino i Albanią. Dotychczasowy dorobek 26-latka w barwach narodowych zamyka się w 18 spotkaniach i ośmiu trafieniach.
Przeczytaj również: Ból głowy Southgate’a. Trzech Anglików kontuzjowanych.
Komentarze