Trener Bayernu Monachium Niko Kovac nie miał większych pretensji do swoich podopiecznych po remisie w Norymberdze 1:1 (0:0) w drugim niedzielnym meczu 31. kolejki rozgrywek niemieckiej Bundesligi.
Na Max-Morlock-Stadion całe zawody w szeregach gości zaliczył Robert Lewandowski.
Trzy minuty po zmianie stron prowadzenie gospodarzom derbów Bawarii zapewnił kapitalnym uderzeniem z dystansu Brazylijczyk Matheus Pereira. Kwadrans przed końcem wyrównał sprytnym lobem z kilku metrów Serge Gnabry.
Już w doliczonym czasie gry podyktowany rzut karny zmarnował Tim Leibold, a cztery minuty później w sytuacji sam na sam Francuz Kingsley Coman nie potrafił zaskoczył znakomicie interweniującego Christiana Mathenię.
Podopieczni Kovaca po piątym podziale punktów z rywalami w tym sezonie umocnili się nieznacznie na czele tabeli. Zespół z Norymbergi natomiast zremisował dziesiąty mecz w bieżących rozgrywkach i jest przedostatni w klasyfikacji.
– Mieliśmy za sobą ciężki pucharowy mecz w środę, ale atmosfera spotkania była bardzo dobra. Norymberga szybko rzuciła się na nas i walczyła z pasją o każdą piłkę przez 90 minut – przyznał Kovac dla oficjalnego serwisu mistrzów Niemiec.
– Mieliśmy swoje szanse, ale rywale także byli bardzo dobrze nastawieni i możemy być zadowoleni z tego punktu – podkreślił Chorwat.
– Walczyliśmy i oczywiście czujemy się sfrustrowani, ponieważ mogliśmy wygrać i uciec Borussii Dortmund na cztery punkty – podsumował Kovac.
Komentarze