- Kibice w Niemczech protestują
- Sobotni mecz Unionu z Wolfsburgiem przerwano
- Na boisko wrzucano piłki tenisowe
Fani w Bundeslidze protestują
Kibicom w Niemczech nie podobają się doniesienia o nowej umowie telewizyjnej. 25 z 36 klubów 1. i 2. Bundesligi zgodziło się na to, by część praw związanych z zarządzaniem rozgrywkami przekazać prywatnym podmiotom. Fani obawiają się między innymi tego, że mecze niemieckiej piłki – śladem Hiszpanii i Włoch – mogłyby zacząć odbywać się na Bliskim Wschodzie.
W ramach protestów kibice przerwali piątkowy mecz Borussii Dortmund z Freiburgiem. Na boisku lądowały rożne przedmioty, od monet po piłki tenisowe. W sobotę do identycznych zdarzeń doszło w starciu Unionu Berlin z Wolfsburgiem.
Starcie to zostało przerwane na kilkanaście minut. Ostatecznie udało je się dokończyć. Gospodarze wygrali po bramce Danilho Doekhiego 1:0.
Czytaj także: Kluczowy gracz Barcy chciał opuścić klub. Wybrał innego giganta
Komentarze